Byłam na dorzu wyprowadzałam Kota na spacer nie to niebył Kot ten pies jakoś inaczej sie nazywał. słonce świeciło dzieci bawiły sie na placu uch... jak ja nielubie dzieci. Podeszłam do niewielkiego dzrzewka i zbierałam czarne owoce jak one sie nazywały? niepamietam....
obudziłam zachwile słońce wejdzie na niebo.
-Znowu ten sen... o roch.! Która godzina?! Spóźnie sie!- szybko wstałam ,,ubrałam'' cień i zeszłam nadół Kot i Pies w ,,ludzkiej'' postaci rozmawali z ech... tym błaznem dziewczyna, brunetka z długimi rozpuszczonymi włosami w zielonej sukience z rózowymi kwiatami-Ever rozmawiała o pogodzie z chłopakiem,blondyn w żółtych jinsach i błekitnej koszulce -Hunter'em i Salaam'em chłopakiem z długimi fioletowymi włosami zapleczonymi w luźny warkocz i wczarnym stroju.
-Widzę że sie dogadujecie- rzuciłam w kierunku Drugiego wyciagając z lodówki butelke.
-Lepiej wyglądasz bez maski- odpowiedział
Postanowiłam że po co mam marnować energie na maske w własnym domu.
- Kot ,Pies który zjadł wszystkie parówki! Niemoge codziennie ich kupować!- spojrzałam na nich
- Przecież ty i tak nie kupujesz jedzenia- odpowiedział Pies i tu mnie ma trzymam w strachu paru ludzi którzy kupują mi jedzenie płacą rachunki za dom itp itd
- Zapomnij o tej zabawce co miałam ci kupic
- Ej! to niesprawiedliwe ty i tak nie jesz one są dla nas!
- Ale sie pochamujcie bo będziecie grubi moze byście polatali na dworze zamiast wylegiwać sie w domu?
-ale..
-Hunter wymęcz ich na dworze
dobrze
-Ever złoży mi raport z waszego zachowania
oczywiscie!
Wyszłam do szkoły jeszcze tylko dzień i bede mogła tam wszystkich pozabijać
*******
Zostałem kompletnie zignorowany....
CZYTASZ
Why not to help other
RomanceHeru En' Du - w szkole znana jako ,,Niewidzialna". Jako jedyna nie nosi mundurka chodzi ubrana na czarno nikt niewidział jej twarzy ani nie słyszał głosu. Dziewczyna zawsze pojawia sie z nikąd. Kim jest naprawde? - Nikt niewie . Tak widzą ją uczniow...