Przede mną stał Horan trzymając malutkiego chłopca na rękach.Ten widok odrazu wywołał na mojej twarzy uśmiech.
-Ziemia do Emily!-powiedział chłopak wymachując przed moją twarzą dłon
-Umm przepraszam zamyśliłam się.
Weszłam do mieszkania i udałam się do dużego pomieszczenia zwanego salonem.
-Napijesz się czegoś?-zaproponował
- Wody.-odparłam a wtedy chłopak podał mi malutkiego chłopca ,który miał na imię Theo. Po kilku minutach blondyn wszedł do salonu ze szklanką wody w ręce. Pierwsze minuty były niezręczne ale później jakoś poszło .Wygłupialiśmy się przy zabawie z Theo.Było już późno więc wzięłam Theo na ręce zanosząc go do pokoju. Położyłam go do jego łóżeczka w kształcie samochodziku,poczekałam aż mały zaśnie. Po około 10 minutach malec już spał ,zgasiłam lampkę i wyszłam z pokoju udając się do Nialla.
-Już jesteś -powiedział z uśmiechem na twarzy.
-Chyba powinnam się już zbierać -powiedziałam niepewnie.
-Na dworze jest już ciemno a ja cię samej nie puszcze do domu,będziesz dzisiaj spała w pokoju gościnnym.
-No dobrze -powiedziałam,rzucając się na miękką brązową kanapę,która była doskonale dopasowana do wystroju pokoju.
-Może jakiś film?-zaproponował a ja skinęłam głową.
Trochę nam zajęło wybieranie filmu ale ostatecznie wybraliśmy Frozen o który musiałam prosić gdyż Niall jak to powiedział nie ogląda bajek.
Podczas filmu kątem oka widziałam,że chłopak mi się przygląda ale zignorowałam ten fakt i skupiłam się dalej na filmie. W pewnym momencie blondyn przerzucił rękę za moje plecy a następnie mnie objął. Złapał mnie za podbródek patrząc się przy tym w moje oczy a następnie niespodziewanie wpił się w moje usta.
Mam nadzieję ,że wam rodział się podoba :"D
Był pisany na szybko więc mi wybaczcie
Miłego wieczoru xx
CZYTASZ
Masz jedną nową wiadomość. || N.H
FanfictionMyślała ,że jego uczucia są prawdziwe... Wyjawia mu swój największy sekret o którym nikt nie wiedział poza nim...