Rozdział 12

215 13 0
                                    

Przede mną stał Horan trzymając malutkiego chłopca na rękach.Ten widok odrazu wywołał na mojej twarzy uśmiech.

-Ziemia do Emily!-powiedział chłopak wymachując przed moją twarzą dłon

-Umm przepraszam zamyśliłam się.

Weszłam do mieszkania i udałam się do dużego pomieszczenia zwanego salonem.

-Napijesz się czegoś?-zaproponował

- Wody.-odparłam a wtedy chłopak podał mi malutkiego chłopca ,który miał na imię Theo. Po kilku minutach blondyn wszedł do salonu ze szklanką wody w ręce. Pierwsze minuty były niezręczne ale później jakoś poszło .Wygłupialiśmy się przy zabawie z Theo.Było już późno więc wzięłam Theo na ręce zanosząc go do pokoju. Położyłam go do jego łóżeczka w kształcie samochodziku,poczekałam aż mały zaśnie. Po około 10 minutach malec już spał ,zgasiłam lampkę i wyszłam z pokoju udając się do Nialla.

-Już jesteś -powiedział z uśmiechem na twarzy.

-Chyba powinnam się już zbierać -powiedziałam niepewnie.

-Na dworze jest już ciemno a ja cię samej nie puszcze do domu,będziesz dzisiaj spała w pokoju gościnnym.

-No dobrze -powiedziałam,rzucając się na miękką brązową kanapę,która była doskonale dopasowana do wystroju pokoju.

-Może jakiś film?-zaproponował a ja skinęłam głową.

Trochę nam zajęło wybieranie filmu ale ostatecznie wybraliśmy Frozen o który musiałam prosić gdyż Niall jak to powiedział nie ogląda bajek.

Podczas filmu kątem oka widziałam,że chłopak mi się przygląda ale zignorowałam ten fakt i skupiłam się dalej na filmie. W pewnym momencie blondyn przerzucił rękę za moje plecy a następnie mnie objął. Złapał mnie za podbródek patrząc się przy tym w moje oczy a następnie niespodziewanie wpił się w moje usta.

Mam nadzieję ,że wam rodział się podoba :"D

Był pisany na szybko więc mi wybaczcie

Miłego wieczoru xx

Masz  jedną nową wiadomość. || N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz