dwudziesty szósty

735 47 13
                                    

Luke: Co robisz, sweetie?

Ja: Rozpakowywuje się.

Luke: Jak się trzymasz?

Ja: Jest źle

Luke: Błagam tylko nie mów że płaczesz

Ja: Oki, więc nie płacze :)

Luke: Czyli jednak...

Luke: Przepraszam

Luke: Nie płacz, oki?

Ja: Nie potrafię.

Luke: Łzy tutaj nic nie pomogą

Ja: To tak jakbym znów Go straciła, rozumiesz?

Luke: Nie pokazuj jak bardzo słaba jesteś

Ja: Ale ja jestem tak słaba, że już nie potrafię udawać

Luke: Myślę, że powinnaś się zmienić

Ja: Myślę, że nie potrafię.

Luke: Każdy potrafi się zmienić. Musi tylko bardzo tego chcieć

Ja: Nie mam tak silnej woli. Nie zmienię się

Luke: Nie chce żebyś była cały czas smutna

Ja: Jeśli ja się przyzwyczaiłam to ty też dasz radę

Luke: Czasem wydaje mi się, że to tylko ja jestem winien twoich łez

Ja: Nie wszystko kręci się wokół ciebie, Luke.

Luke: Wiem to bardzo dobrze

Ja: Czego ty tak właściwie chcesz?

Luke: Chcę w końcu być przy tobie.

Ja: Nie potrafię tego zrozumieć.

Luke: Czego?

Ja: Prosisz mnie, żebym zaczekała. Uważasz, że jest na co?

Luke: Uważam, że nie potrafisz beze mnie żyć.

Ja: Widzisz? Uważasz się za pępek świata

Luke: To ty nie potrafisz przyznać, że czujesz do mnie coś więcej.

Ja: Jesteś zbyt pewny siebie.

Luke: Po prostu wiem czego chcę.

Ja: Skąd wiesz, że chcę tego samego?

Luke: A nie chcesz?

Ja: Chce świętego spokoju.

Luke: Chcę dać Ci ten spokój.

Ja: Myślisz że będziemy potrafili stworzyć coś więcej po tym wszystkim?

Luke: Kiedy w końcu przestaniesz mi to wypominać?!

Ja: Chyba nigdy nie pogodze się z tym co się stało.

Luke: Nie możesz mnie za to obwiniać. Byliśmy dziećmi

Ja: Ale ty mi o tym przypominasz.

Luke: Mam odejść? Zostawić cię?

Ja: Nie wiem czego chcę.

Luke: Właśnie na tym polega twój problem.

Ja: Na czym?

Luke: Nie potrafisz się zdecydować.

Ja: To nie prawda.

Luke: Prawda. Pomyślałaś może kiedyś, że nie tylko ty masz uczucia?!

Ja: Przepraszam cię Luke. Nie chce cię ranić. Najlepiej niech każdy z nas zniknie z życia tego drugiego. Po co się męczyć?

Luke: Czy tak trudno Ci zrozumieć, że nie potrafię z ciebie zrezygnować?

Ja: Tak. Nie widzisz tego? Niszcze wszystko czego tylko się dotknę.

Luke: To nie prawda.

Ja: Zniszczyłam już siebie. Nie chce zniszczyć ciebie Luke.

Luke: Nie zniszczysz.

Ja: Zbyt mocno cię kocham...

Ja: Boję się.

Ja: To uczucie zniszczy mnie, a później ciebie.

Ja: Zabijamy się. Nie widzisz tego?

Luke: Chcę cię chronić. Już do końca...

Ja: Nie możesz mnie ochronić przed samą sobą.

Luke: Nie możesz ze sobą walczyć. Musisz się zaakceptować.

Ja: Nie potrafię.

Luke: Pokochaj siebie tak mocno jak ja kocham ciebie.

Ja: Jesteś pewien, że to właśnie mnie powinieneś kochać?

Luke: On the phone I can tell that you wanna move on/Przez rozmowy telefoniczne mogę powiedzieć, że chcesz ruszyć dalej
Through the tears I can hear that I shouldn't have gone/Przez łzy słyszę, że nie powinienem znikać
Every day it gets harder to stay away from you/Każdego dnia coraz trudniej jest mi trzymać się z dala od ciebie
So tell me/Więc powiedz mi
Are we wasting time/Czy tracimy czas
Talking on a broken line/Rozmawiając na przerwanej linii
Telling you I haven't seen your face in ages/Mówiąc ci, że latami nie widziałem twojej twarzy
I feel like we're as close as strangers/Czuję, że jesteśmy tak blisko jak nieznajomi

_________________________
Myślę, że nie wyszło fajnie. Napiszcie co myślicie o tym rozdziale.

Idk czemu ale prawie się popłakałam pisząc to. Jest ze mną coraz gorzej.

Ily ❤

PS
Dziękuję za 2k wyświetleń. Ily x2 ❤❤

Don't leave me | l.h ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz