October.
Jak niebezpieczny ten miesiąc.
Bardzo niebezpieczny.
Wszystko się skończyło.
Love forever się skończyło. ☺
Każdy z Nas jest nawiny,Każdy z Nas czeka na lepsze jutro.
Każdy z Nas kogoś kocha.
Odszedł.
Spotkał się ze mną na uzgodnionych wcześniej warunkach.
Przyszedł. Przywitał się jak na Niego przystało,przytulił, pocałował i powiedzial do mnie piękne słowa : 'żegnaj. Zmieniłaś mnie,ale mimo że nie chce to jest pożegnanie.'
Jakbym dostała w ryj.
Dosłownie.
Dostałam słowami w ryj,jak i wspomnieniami. Poczułam PUSTKĘ,ŁZY I GORYCZ.
Poczułam się, jak rzecz.
Jak zabawka,którą można wyrzucić.
P
oczułam się jak nie ja.
Noce przepłakane,nieprzespane,myśli wokół Niego.
To smutne.
Zostawił tak po prostu,jakby on sam nie miał uczuć.
Zostawił tą osobę,którą zapewniał,że nigdzie się nie wybiera.
Zosrawił tą osobę,którą tak czule całował.
Zostawił tą osobę,którą tak bardzo przytulał i nie chciał,by była przytulana przez innych.
A teraz? Teraz ona cierpi. ☺☺☺
