Rozdział 5

1.9K 223 6
                                    

Przepraszam za błędy oraz inne niedociągnięcia.

Niall: tęsknię

Ja: ja też

Niall: to chodź

Ja: z chęcią

Ja: ale ty pójdziesz za mnie na matematykę?

Niall: Nie

Niall: Będę zajęty

Ja: czym?

Niall: Całowaniem cię

Niall: Pieprzeniem cię

Niall: zatruwaniem życia tobie

Ja: to ostatnie jest takie prawdziwe

Niall: Zatruwam ci życie?!

Ja: Tak

Ja: Jak puścisz bąka to zatruwasz moje powietrze i mnie

Ja: Bez powierza nie ma życia

Niall: ty, ty mnie jeszcze będziesz biologii uczyć?

Ja: Mogę. Teraz jestem lepsza.

Niall: nie ucz ojca jak dzieci robić

Ja: Taki układ to ja podziękuję

Ja: NIE POWIEDZIAŁEŚ ŻE MASZ DZIECI

Ja: Nie będę ich wychowywać jak ich matka będzie szaleć

Ja: poza tym Ja ich mieć nie chcę

Niall: mam je z tobą

Niall: trochę upośledzone

Ja: omg

Ja: kto to jest?

Ja: BYŁAM W CIĄŻY?

Ja: czemu ja nic nie wiem?!

Niall: Takie coś jak Jake

Niall: może wszystko!

Ja: Ty pieprzony chuju

Ja: Zapamiętam to sobie!

Ja: to koniec!

Niall: Synu oddaj matce telefon

Niall: Bo więcej nie obejrzysz telewizji po północy

Ja: Nie zabronisz mi

Niall: W takim razie szukaj chłopaka

Ja: Co tu się dzieje

Ja: jesteś chory

Ja: Jake przestań

Ja: JESTEM NIEZALEŻNYM FACETEM

Niall: więc dlaczego piszesz z matki telefonu?

Ja: bo ona się masturbuje przy twoim zdjęciu

Niall: O BOŻE

Niall: NAGRAJ TO

ZOSTAW COŚ PO SOBIE

Together but far away Mr. HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz