Przyszła pora na bal. Wszyscy byli bardzo podekscytowani! Weszli do klubu - StarStell i rozpoczęli imprezę. Najpierw były szybkie i energiczne utwory, lecz potem przyszedł czas na...wolny kawałek. Wszyscy tańczyli z wyjątkiem Ari. Było jej trochę przykro, ale nie na długo...
Po ok. 2 minutach podszedł do niej wysoki brunet o niebieskich oczach i zaczęli rozmowę:
- Hej piękna, jak masz na imię?- spytał chłopak.
- Ariana, a ty?
-Piękne imię, ja jestem Jake. Miło mi cię poznać.
- I wzajemnie. A co cię do mnie sprowadza?
- Zobaczyłem, że tak sama siedzisz i pomyślałem, że nie pozwolę ci na to.
- To bardzo miłe z twojej strony.
- Nie, każdy powinien się tak zachować, ale... chciałabyś ze mną zatańczyć?
Ariana jak wcześniej wspominała nie chciała poznawać nikogo płci męskiej, ale nie chciała wyjść na taką, która przyszła na bal tylko się najeść, więc po krótkim namyśleniu poszła za czarującym przystojniakiem.Jeśli chcesz się dowiedzieć co stanie się na parkiecie i później czytaj dalej książkę " Angel or Devil~Ariana Grande FanFiction" :)
![](https://img.wattpad.com/cover/52213488-288-k143589.jpg)
CZYTASZ
Angel or Devil ~ Ariana Grande FanFiction
FanfictionFanFiction poświęcony Ari, myślę, że spodoba się Arianators i nie tylko ;)