Epizod 5

1.2K 89 9
                                    

"Gdy byłem 9-letnim chłopcem, poznałem pewną dziewczynkę Lily Evans, miała ona starszą siostrę Petunię, którą doskonale znasz.Często ją obserwowałem i zauważyłem że wykazuje zdolności magiczne.Zapoznałem się z nią i opowiedziałem jej o moim świecie, o czarodziejach, o Hogwarcie.Na początku mi nie uwierzyła, ale z czasem udało się.Nauczyłem ją nawet paru zaklęć i rozmawialiśmy o tym, że moglibyśmy razem chodzić do Hogwartu.Petunia była niesamowicie zazdrosna i znienawidziła siostrę za to, że jest od niej lepsza.Wraz z Lily zaprzyjaźniliśmy się i razem pojechaliśmy do Hogwartu.Niestety przydzielono ją do Gryffindoru, a mnie do Slytherinu.Byłem załamany gdyż poznała tam James'a, już od początku wydawał mi się leniwym i aroganckim gnojkiem.Jak wiesz, nasze domy nie cieszą się sympatią do siebie, lecz my dalej się przyjaźniliśmy.Nasza przyjaźń z biegiem lat rozpadła się, nie tylko dlatego, że byłem zainteresowany czarną magią i chciałem dołączyć do śmierciożerców, ale najbardziej dlatego, że...na piątym roku zrobiłem coś, czego będę żałował do końca życia... nazwałem ją szlamą, gdy ona uratowała mnie przed bandą James'a.Wtedy zerwała przyjaźń i nigdy się do mnie nie odezwała.Próbowałem ją przepraszać nie raz, lecz nie chciała mnie słuchać.Ja... ją kochałem, nie była tylko moją przyjaciółką, była moją miłością.
Twój ojciec James zainteresował się Lily i zaczeli ze sobą chodzić.Po latach wzieli razem ślub i twoja matka zaszła w ciążę.Przed twoimi narodzinami podsłuchałem Sybille Trelawney, która przepowiedziała Dumbledore'owi,  że ,,ten który będzie miał moc jakiej Czarny Pan nie będzie znać" urodzi się pod koniec lipca, a jego rodzice unikną trzykrotnie starcia z Voldemortem.Byłem wtedy oddanym sługą Voldemorta i powtórzyłem mu to co usłyszałem.Lecz byłem przerażony, gdy Czarny Pan powiedział, że może być to przepowiednia o tobie, synu Lily.Nie chciałem aby coś jej się stało,  więc zwróciłem się do Dumbledore'a i tym samym stałem się podwójnym agentem.Poinformowałem go o złych zamiarach Voldemorta i przysięgałem mu, że oddam wszystko żeby Lily była bezpieczna.Twoi rodzice ukrywali się, nikt nie znał miejsca ich pobytu, mieli swojego strażnika tajemnicy którym był Peter Pettigrew, na początku chcieli aby był nim Syriusz i do czasu myślałem, że faktycznie on nim był, jak zresztą wszyscy, dlatego trafił do Azkabanu, lecz Voldemort szybko mógłby się dowiedzieć że jest nim Syriusz.Potterowie nie mieli pojęcia, że Peter był śmierciożercą i szybko wyjawił ich kryjówkę Czarnemu Panu.Podobno pojawił się u nich rok i 3 miesiące po twoim narodzeniu.Przyszedłem tam i zobaczyłam cały dom w gruzach,  wszedłem do środka i zobaczyłem twojego ojca, który leżał jak drętwy.Szukałem Lily,  myślałem, że przeżyła, ponieważ prosiłem Voldemorta o darowanie jej życia.Znalazłem ją w twoim pokoju, martwą, całą bladą jak śnieg.Zalałem się łzami, nie wierzyłem w to co widzę.Podniosłem ją i przytuliłem ją do siebie, była taka zimna, moja kochana Lily, pierwszy i ostatni raz mogłem ją pocałować.Moje serce pękło, nigdy nie kochałem kogoś tak mocno jak jej......"

ALWAYS(snily)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz