05

84 10 2
                                    

-Chcesz obejrzeć jakiś film czy coś innego chcesz porobić?-Zapytałam.

-Myślę, że coś innego wolałbym robić.-Powiedział z uśmiechem na twarzy.

-Brawo! Myślisz! A tak serio to co chcesz robić?

-Miało być ciekawie. Więc pomyśl o czym myśli dziewiętnastoletni chłopak gdy te słowa kieruje do niego dziewczyna.-Uśmiechnął się i zaczął kierować się w moją stronę.

-Idź na łóżko...

-Striptiz? Okay.- Poszedł zadowolony w stronę łóżka i usiadł na nim.

-Nie debilu! Idę do Jake'a po jakiś film.- Powiedziałam kierując się w stronę drzwi.

Wyszłam zostawiając Harry'ego i bez pukania weszłam do pokoju brata. To chyba nie był dobry pomysł, bo siedział na łóżku, a na nim okrakiem Alex bez koszulki.

-Nie patrzę! Ja tylko chciałam film!- Zasłoniłam oczy tak jak małe dzieci na filmach w których bohaterowie się całują.

Dziewczyna się zawstydziła, wstała i ubrała koszulkę.

-Kolejnym razem pukaj idiotko!- Powiedział rozwścieczony Jake.

-Okay, okay. Nie wiedziałam, że jest u ciebie Alex.

-Dobra, a teraz mów co chciałaś.

-Jakiś film, bo przyszedł do mnie Harry i chcielibyśmy coś obejrzeć.

-Będziecie się obściskiwać?-Zapytał brat.

-Nie? To tylko mój przyjaciel!-Powiedziałam z założonymi na piersiach rękoma.

Jake się zaśmiał i podał mi jakąś komedię romantyczną.

-Dzięki.- Rzuciłam kierując się w stronę drzwi.

-Pamiętajcie aby się zabezpieczyć!- Powiedział brat i najwidoczniej chciał wywołać kolejną kłótnię.

-Spierdalaj, gdyby do tego pokoju weszła mama to dopiero miałbyś rozmowę o zabezpieczeniach.- Wyszłam kierując się do swojego pokoju w, którym wciąż czekał Harry.
-Przepraszam, że tak długo.- Powiedziałam wchodząc do pokoju.

-Okay.- Powiedział patrząc się w ekran telefonu.

Podeszłam dyskretnie aby sprawdzić co robi. Zobaczyłam tylko, że pisał z jakąś dziewczyną o imieniu Lucy.

-Kolejna laska?- Spytałam idąc po laptopa.

-Można tak powiedzieć.- Wymruczał pod nosem chowając telefon do kieszeni.

-Jak się poznaliście?

-Na imprezie.

Włożyłam płytę do laptopa i próbowałam włączyć film. Gdy wreszcie mi się udało postawiłam komputer na biurku i skierowałam się w stronę przyjaciela. Położyłam się obok niego i zaczęliśmy oglądać. Denerowało mnie to, że co chwilę sprawdzał telefon. Oparłam się o jego ramię, bo byłam już trochę zmęczona. Nagle otworzyły się drzwi, a w nich ujrzałam mojego brata.

-Co chcesz?- Zapytałam.

-Nic. Chciałem sprawdzić czy nie robicie niczego nieodpowiedniego.- Uśmiechnął się i wyszedł z pokoju.

-Chcesz coś do picia?- Zapytałam.

-Tak, wodę.- Powiedział ziewając.

Wyszłam z pokoju i zbiegłam po schodach do kuchni. Nalałam do dwóch szklanek wody, chwyciłam je i poszłam do pokoju. Otworzyłam drzwi i ujrzałam śpiącego przyjaciela. Nie chciałam go budzić, ale miałam wielką ochotę to zrobić. Postawiłam szklanki na biurku i zamknęłam laptopa. Wzięłam z szafki piżamę i poszłam do łazienki. Przebrałam się i wróciłam do pokoju. Przykryłam Harry'ego kocem i poszłam na dół położyć się na kanapie.
Dlaczego się obok niego nie położyłam? Bo z nim nic nigdy nie wiadomo. Jeszcze by sobie coś ubzdurał, a tego nie chciałam.

~

Poczułam jak ktoś mnie podnosi z kanapy. Otworzyłam oczy i przetarłam je rękoma.

-Śpij.- Usłyszałam szept Harry'ego.

-Co ty robisz?- Zapytałam.

-Nie czujesz? Niosę cię do twojego pokoju.

-Po co?

-Przestań zadawać pytania i zamknij oczy.

Położył mnie na łóżku i przykrył kołdrą. Zobaczyłam, że kieruje się w stronę drzwi.

-A ty gdzie?-Wyszeptałam.

-No do domu.

-Nigdzie nie idziesz. Kładź się tu.- Poklepałam miejsce obok siebie.

-Nie wiem czy to...

-Oj zamknij się i chodź tu.- Powiedziałam zdenerwowana. Na pewno go nie puszczę w środku nocy do domu. Martwiłabym się o niego.

Zobaczyłam, że idzie w moją stronę zdejmując koszulkę.

-Co się tak patrzysz? Jest ciemno, a moja klata już cię podnieciła? No to ciekawe co będzie gdy zrobi się widno.

-Ha ha.

Poczułam jak materac się ugina i czyjaś ręka obejmuje mnie w pasie.

-Zabierz tą rękę.

-Bo co?- Zapytał cwaniacko.

-Bo gówno.- Zdjęłam rękę ze swojego ciała i odwróciłam się w drugą stronę.

________________________

Hej, hej! Co tam u Was? Rozpoczął się listopad! Czyli minęły już 3 miesiące szkoły! W miarę szybko to zleciało, ale i tak chce już święta!:(

Jeśli rozdział Ci się spodobał to zostaw po sobie ślad w postaci gwiazdki lub komentarza to serio motywuje!:) x

Competition|L.H❗ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz