Rozdział 2

234 17 1
                                    

Polecam piosenkę w mediach ~Dżul

Perspektywa Emilii

Popijam z szklanki trochę łiski i zaczynam bujać się w rytm muzyki.Impreza się zaczęła a ja jestem już najebana w trzy dupy.Zrobiłam sobie postanowienie że nie będę piła i co postanowienie poszło w dupę.Ech dobra zrobię to następnym razem.Mam ochotę znowu skoczyć na ala"I Believie a can Fly"ale się zgubiłam.He he taki mam duży dom że nawet nie wiem gdzie mam balkon.Fajny by był artykuł w gazecie na następny dzień"Żona Igora Leśniewskiego skakała z balkonu.Chciała popełnić samobójstwo?"nie po prostu schlałam się w trzy dupy tak jak...dzień temu.Ajgora nie ma to trzeba zaszaleń.Jak jest to od razu zakazuje mi robić połowy rzeczy typowym tekstem"Martwię się o ciebie". Moje życie mogę robić co chcę.Kuźwa brzmię jak te typowe dziewczynki które przechodzą załamanie nerwowe bo ktoś nie dał lajka pod ich zdjęciem.Smuteczek poziom Hard.

-Nie wiem nie wiem jak to będzię zioom- zaczęłam nucić pod nosem przez co Majli Cajrus zaczęła po mnie papugować.Ta sława.

-No hej Emilia-odwracam się a tam Michał.Suprajs madafaka.Ej on nie powinien być na jakiś wyjeździe.

-Czego chcesz...-zaciełam się bo zobaczyłam torbę z Biedry a tam prawdopodobnie bułki-Słońce?-uśmiecham się do niego nie szczerze.No co dla bułek zrobiłabym wszystko.

-Mam bułki dla ciebie-uśmiecha się do mnie uśmiechem numer 69.

-Ołł fajnie.-śmieje się i wyrywam mu bułki-A teraz spierdalaj z moich oczu śmieciu.

-A zapłata-robi słodki dziubek.He he ale debil jak Jula mogła się z nim zaręczyć.A zapomniałam.Kasa.

Przybliżam się do niego i mocno uderzam go w mordę reklamówką z biedry.Ha ha taka jestem bad girl.Usiadłam na stole i zaczęłam wpierdalać swoje bułki.Poproszę Igora żeby kupił mi biedronkę będę miała codziennie świeże bułki.Kiedy zjadłam już trzy popatrzyłam w stronę Michała a ten całuje się na MOIM stole z jakąś blondi.No ja pierdole.Tapeta na ryju i miniówa.Jak nasz piękny Goryl Zdzisiu mógł dać tu taką babę spod latanii.No jak?.No fuuuj.Będzie trzeba odkazić meble.MOJE piękne DROGIE meble.

--------------------
PERSPEKTYWA JULII

Paliłam sobie papierosy (hyhy i nie tylko B) z moją bycz Riri aż tu nagle wbija se Emilia schlana w 10 dup. Chwiejnym krokiem zbliża się i zbliża...i bum jest obok mnie !

-Juleczko moja bułeczko patrzaj na stół - ostatni raz wskazała na stół i usnęła na schodach. Na stole całował sie Mulciaczek z jakąs mega blondi, pff nie lepszą ode mnie lel. Yhym...zebranie Dil Squadu. Cfel...potem usunęłam obok Rijany i Emilki...

Multi, i tak przegrasz cfelu. || Multi.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz