Rozdział 4.

173 10 3
                                    

Perspektywa Emilii ;3(wiem że ją kochacie)

Sturlałam się z łóżka i wyjebałam Rijane z maj pokoju.Umalowałam się na ala bad girl czyli czarna kreska i takiego samego koloru szminka.Taka jestem zła.Założyłam na siebie czarną bluzkę z krótkim rękawkiem a na gołe ramiona narzuciłam bluzę.No co nie mogę być chora trzeba dbać o siebie.Nalożyłam jeszcze czarne rajstopy i krótkie spodenki.Na nogi założyłem jeszcze czarne koturny a do kieszeni w szortach włożyłam mały nóżyk.Zawsze ubezpieczona.Zawsze.Podeszłam do lustra patrząc na siebie krytycznym wzrokiem.

-Ty seksowna bestio-uśmiechnełam się i ruszyłam do salonuu.

Co mnie zdziwiło było...czysto.Wszystko czyste i pachnie czekoladą.Wkońcu moje marzenie się spełniło ;')).Wzruszona tym pięknym widokiem chciałam płakać ale by mi tapeta zeszła to nie.Popatrzyłam na moją przyjaciółkę która oglądała...Teletubisie.

-Yhm.

-O już jesteś?he he ja tylko oglądałam mmm-zaczęła się jakąć a ja walnelam się otwarta ręką w czoło.

------------
DŻULIAAAAAAAANAAAAAAAAAAAA ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
DOBRA NO JUŻ KOŃCZE :C

Spokojnie oglądalam sobie teletubisie (no co, Emilka też ogladała kiedys pff, codziennie je ogladała ). Ale no kurcze Emilia mi przeszkodziła, zajebe ja kiedyś. Posłałam jej mordercze spokrzenie mówiące "wypierdalaj, nie przeszkadzaj mi" , a ta bycz nic sobie nie robiła z tego pff. Spojrzałam na tajm a tu już 17 ?! O nie, to ile my sie szykowałyśmy ?! No, ale wyglądamy hipnotajzing, aż Dżoana Krupcia mi zazdrości o em dżiii <3 No zaczyna się już robić najt więc trza się zbierać. Udałam się do piwnicy tego żula aka Bimberka i wystukałam pin (0000 jakby co hyhyhyhyy) no i zabrałam mój ulubiony pistolecil, a co zarąbie tego cfela niahahahahahahahahaahahahahha, nie śmieszne oh nie ;c A no cóż, trza się zbierać. Pojechalyśmy po moje czarne (o dziwo hyhyhy ) czorne jak śnieg z węglem Lambordżini byczysss ! Pojechałyśmy na obrzeża Worsoł (Warszawa jak coś cfeluslki xd) i wjechałyśmy do starych piwnic gdzie nasze pilne schronienie, reszta gangu czyli plasticzki już czekaly hyhyghyy

Multi, i tak przegrasz cfelu. || Multi.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz