6 cz.2

1.1K 76 1
                                    

Podszedłem do dziewczyny. Przyłożyłem jej rękę do ust, aby nie krzyczała. Momentalnie otworzyła oczy i spojrzał a na swojego chłopaka, a potem już ze łzami w oczach na mnie.
-Będziesz cicho? - zapytałem przybliżając się do niej. Skinęła lekko głową na znak zgody. Zdiąłem rękę z jej twarzy i wyjąłem skalpel z kieszeni.
-Proszę nie rób mi krzywdy, ja mam dziecko. - Powiedziała drżącym głosem brunetka.
-Wiesz, raczej nic z tego nie będzie. - Powiedziałem. Przyłożyłem jej skalpel do szyi. Lekko przejechałem po niej tworząc płytką ranę. Wyjąłem drugi nóż z kieszeni i przejechałem nim po nodze dziewczyny. Pisnęła z bólu. Ostrzem przy gardle zrobiłem głębsze nacięcie. Zaczęła obficie płynąć krew z rany, a dziewczyna zrobiła się trochę bledsza.
-Długo jeszcze wytrzymasz? - Spytałem brunetki. Pokręciła głową przecząco, przez co ostrze wbiło się jeszcze głębiej. Chyba przebiłem jej tchawicę, bo zaczęła się dusić. Wyjąłem skalpel z jej gardła i wziąłem większy, ten z nogi. Zamachnąłem się i jednym, płynnym ruchem odciąłem jej głowę. Ale ja jeszcze nie skończyłem zabawy. Rozciąłem dziewczynie brzuch, wyjąłem wszystkie wnętrzności na zewnątrz i porozrzucałem po podłodze. Jej również wyciąłem nerki i schowałem. Podszedłem do chłopaka i wydłubałem mu oczy to samo zrobiłem z głową dziewczyny. No to by było wszystko.



*********************************

Z góry przepraszam za długą nieobecność. Staram się jak mogę ale nie zawsze mam czas, więc jeszcze raz przepraszam. Do następnego

Creepypasty i ja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz