Rozdział 1

1.9K 26 33
                                    

*Perspektywa Natana*

Wstałem rano ,żeby zrobić sobie kolację . Nikodem właśnie przyszedł z pracy .Podszedłem do niego pocałowałem w jego usta no i jak zawsze na codzień pytałem się :

- Jak w pracy ? Coś nowego?

- Fatalnie ! Moimi partnerami została dziewczyna i biseksualista ... - powiedział z grymasem Nikodem

- Nie rozumiem? Czemu to jest złe ?

- Nie lubie dziewczyn i bi jest homo i hetero ,a ja nienawidze hetero ! - powiedział ze złością

- Nie przejmuj się kochanie ,wszystko będzie dobrze .Zrobie ci kakałko - powiedziałem ,żeby załagodzić sprawę .

-Nie - krzyknął

Natan wstał i wyszedł z domu.
Najwyraźniej był strsznie zły.

Poszedłem do mojej dziewczyny Williama . Tak zdradzam Nikodema i jest mi z tym źle no, ale co zrobić . Nikodem jest cudowny przystojny ,ale nie ma w nim ani grama dobra i inteligencji ,a William ma .Wracając, poszedłem do Williama i musiałem się jej wyżalić co się wydarzyło:

- William stało się coś strasznego !

- Powiedziałeś Nikodemowi, że go
zdradzasz ? - powiedziała zaciekawiona

- Nie - powiedziałem ze smutkiem

- Kiedy masz zamiar mu to powiedzieć ? - zapytała ze złą miną William

- Nie moge okazało się, że on nie lubi bi !

- Musisz mu powiedzieć !

Załamany wróciłem do domu . Na kanapie leżał Nikodem ,a obok niego jakiś mężczyzna schowałem się za schodami i spoglądałem na nich . Ten mężczyzna objął mojego misiaczka i pocałował po francusku .

On mnie zdradzał ...

ZdradaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz