Pod koniec rozdziału występuje scenka erotyczna, czytasz na własną odpowiedzialność xD
~~~*~~~
Omal się nie spoliczkował, gdy zdał sobie sprawę, że ponownie się w niego wpatruje.
Idiota! Przestań na niego patrzeć! Przystojny czy nie, wiesz, że nie jest tobą zainteresowany! Skończ z tym wreszcie!
— Jakiś problem? — Salir uniósł wzrok znad swojego wypracowania.
Tom podskoczył zaskoczony.
— Nie.
Salir zmarszczył brwi.
— Riddle, czy coś się stało?
Tom pokręcił głową i szybko spuścił wzrok na swoją pracę.
Zły Tom!
Salir przewrócił oczami.
— Słuchaj, nie mogę ci pomóc dopóki nie wiem, o co chodzi.
— Nie mógłbyś pomóc i tak — mruknął Tom.
Salir prychnął.
— Czemu nie?
Tom skrzywił się, patrząc na drugiego Ślizgona.
— Nieważne.
Salir uśmiechnął się niespodziewanie.
— Riddle, zakochałeś się w jakieś dziewczynie, czy coś?
— Bardzo śmi...
— Czy może w chłopaku?
— Cobre, zamknij się wreszcie.
— To chłopak!
— Cobre!
Salir, z zadowolonym uśmieszkiem skierowanym do dziedzica Slytherina, rozparł się w swoim fotelu.
— Nie musisz mi mówić kto to. W sumie to nawet mnie nie obchodzi. Właśnie, czemu go nie zaprosisz na randkę? Być może w Noc Duchów?
— Nie!
Salir prychnął.
—Tomie Riddle'u, jesteś niemożliwy.
— Zamknij się, Cobre.
Salir wzruszył ramionami.
— W porządku. — Wrócił do pisania wypracowania.
Tom powrócił do, najdyskretniejszego jak tylko mógł, spoglądania na niego.
~~~*~~~
— Gdzie jest Riddle? — spytał Everet Malfoy, gdy wszyscy inni przygotowywali się do tańców.
— Może zdarzył się cud i szuka teraz partnerki — zadrwił Blant Black.
Salir wywrócił oczami na ich niedojrzałość i założył szkolne szaty, które przemienił w szmaragdowozielony strój wieczorowy. Przedłużył swoje włosy do pasa i dodał krwistoczerwone pasemka. Jego blizna, która do tej pory była przez większość czasu niezauważalna, została magicznie wydłużona aż do jego nosa i świeciła okropną zielenią czaru, który ją stworzył.
Blant zmarszczył brwi, gdy dostrzegł Salira.
— Na Merlina, Cobre! Jak tyś to zrobił?
Salir wzruszył ramionami.
— Byłbyś zaskoczony, jak łatwo osiągnąć tak małe efekty jak ten.
— Z kim idziesz? — zapytał Everet z ironicznym uśmiechem.
CZYTASZ
Salir
FanfictionFf Udostepniene - Nie pisane przeze mnie, ani nie tłumaczone! Co by się stało gdyby Harry został przymusowo wysłany w przeszłość, znalazłby miłość i z powrotem przeniósłby się w swoje czasy? Tutaj macie odpowiedź. Slash HP/LV/TMR brak kanonu. Jes...