22

4.8K 211 43
                                    

Clyde: Witaj Julio!

Ja: Podryw na Szekspira?

Ja: Witaj kolego

Clyde: "Kolego" tak bardzo boli...

Clyde: *chwyta się za serce*

Clyde: Idę się otruć z tej rozpaczy

Ja: A myślałam, że tylko ja mam bekę z Romea i Julii :')

Clyde: Spoksy. U mnie w starej klasie wszyscy mieli z tego polewkę.

Ja: Ja w sumie nie rozmawiam z klasą na takie tematy.

Ja: W sumie rzadko z nimi rozmawiam o czymkolwiek :')

Clyde: Czyżby napięta sytuacja?

Clyde: A może konflikt?

Ja: Nie...

Ja: Po prostu jestem dosyć nieśmiała w szkole :)

Clyde: Ty!?

Clyde: Ile bym dał by zobaczyć cię nieśmiałą...

Ja: *przewraca oczami*

Clyde: Typowe. Ale myślę, że miałabyś niesamowicie długie kolejki znajomych gdybyś była sobą.

Clyde: Tą sarkastyczną, wredną, szczerą do bólu sobą.

Clyde: Bo wtedy masz cudowny na swój sposób charakter

Ja: Uważaj, bo się zarumienię -.-

Clyde: Ale mimo wszystko wolałbym gdybyś nie psuła takich fajnych chwil...

Ja: :)

Clyde: A powiesz mi o tym coś więcej?

Ja: *napiszesz

Ja: No więc...

Ja: Jestem na tyle nieśmiała, że strasznie rzadko rozmawiam z jakimiś chłopakami, jedynie z dziewczynami wdaję się w "luźną pogawędkę"

Ja: O ile na tym świecie jeszcze takie istnieją.

Ja: W każdymś razie jest jeszcze jedna dziewczyna w mojej klasie, która ma takie samo imię co ja, ale z inną pisownią.

Ja: I w sumie to nawet lepiej, że jestem jaka jestem,bo kiedy słyszę swoje imię to nawet nie muszę się odwracać bo wiem , że to nie do mnie tylko do tej popularnej dziewczyny.

Clyde: Jakoś nie wierzę, że nie jest ci z tego powodu przykro.

Ja: :)

Ja: Ze mną wszystko w porządku :)

Ja: W każdym razie jestem niewidzialna.

Ja: Jestem jak powietrze

Clyde: A bez powietrza nie można żyć.

#SMSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz