To są lata

337 18 16
                                    


*Wiktoria*

Obudził mnie budzik wstałam i poszłam do łazienki wziąć prysznic.

Aż nagle słyszę:

-Wiktoria wstawaj zaraz wychodzisz do szkoły!-To moja mama Żaneta.

-Już mamo przecież mam jeszcze 15 minut czasu!-Zajrzałam na wyświetlacz telefonu miałam 5 minut do lekcji-o kurwa-powiedziałam do siebie.

Po dwóch minutach wybiegłam z pokoju wpadając na Kaje moją siostrę.

Szybko powiedziałam "sorry" i pobiegłem na dół schodami.

Zawołałam:

-Mamo nie zjem dzisiaj śniadania muszę iść. Pa!-Wybiegłam z domu, ale i tak spóźniłam się na autobus-i krzyknęłam na cały głos:

-No ja pierdole...Najpierw budzik...A teraz skurwiały autobus!!-W tym momencie podszedł do mnie młody chłopak...

Wracam z korektą opowiadania już chyba aż tak nie będzie bolało w oczy :# Przepraszam, że tak długo nie dodawałam żadnych opowiadań i rozdziałów.


Pragnę Cię KochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz