IV

14 4 2
                                    

Staliśmy na pięknej polanie.. W okół las, a na środku cudowne jezioro.. Wszystko wyglądało tak pięknie..
Z moich rozmysłem wyrwał mnie głos Przemka.
-I jak? Podoba się?- Powiedział z uśmiechem
-Jest cudownie! Skąd znasz to miejsce?- odpowiedziałam z zachwytem w głosie
-Przychodzę tu gdy chcę coś przemyśleć.. -Powiedział tajemniczo ale jednak radośnie
-Dziękuję- Po tym słowie pocałowałam go w policzek

*Oczami Przemka*

-Dziękuję- Powiedziała po czym pocałowała mnie w policzek. Zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo ją kocham i to nie jest zwykłe zauroczenie, to prawdziwa miłość!
-Za co dziękujesz księżniczko? -Trochę mnie to zdziwiło
-Za to że jesteś skarbie -Powiedziała i przytuliła się do mnie
-Nie musisz dziękować, a wręcz przeciwnie, to ja powinienem dziękować. Bez Ciebie byłbym nikim. -Szepnęłem jej do ucha
-Jesteś cudowny! -Przytuliła mnie mocniej
-Wiesz ja.. Muszę Ci coś wyznać..- chcę wreszcie wyznać, co do niej czuję
-Tak?- powiedziała tym słodziutkim głosikiem
-Nie wiem od czego zacząć- Westchnąłem cicho
-Od początku- złapała mnie za rękę
-Okay, a więc tak.. Ja.. Czuje do Ciebie coś więcej niż przyjaźni i..

*Oczami Majki*

-Okay, a więc tak.. Ja.. Czuje do Ciebie coś więcej niż przyjaźni i..- Nie dałam mu skończyć tylko go pocałowałam.. Zdziwił się ale odwzajemnił pocałunek.
-Ja też Cię kocham, księciu- Powiedziałam czule
-Nawet nie wiesz jak bardzo się ciesze- Wykrzyczał radośnie
-Oi widzę.. Teraz jesteś tylko mój- Nie wiem w sumie czemu to powiedziałam
-A Ty tylko moja księżniczko- zaczął mnie całować co oczywiście odwzajemniam

***
Zapraszam do komentowania :))

Jeden wieczor zmienil wszystko..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz