Jeden wieczor zmienil wszystko..

VI

Moim oczom ukazał się piękny dom..
Weszłam do środka i jedyne co w tym momencie do mnie dotarło, były to slowa mamy..
-Twój pokój jest na górze- wskazała na schody -Na końcu korytarza- Uśmiechnęła się
-Dzięki- Tylko tyle zdołałam odpowiedzieć.
Udałam się do pokoju.. Otworzyłam drzwi i rozejrzałam się dokładnie..
Postarali się- Szepnęłam sama do siebie. Ściany pokoju były białe, meble czarne ale to co najbardziej przykuło moją uwagę było okno, a dokładniej wielki parapet na którym znajdowało się parę poduszek oraz zdjęcie.. Na tym zdjęciu widać nas przytulonych do siebie.. Łzy spłynęły mi po policzkach. Ehh nie dam sobie rady bez niego, a właśnie miałam dać znać gdy dojadę..

Ja:
Hej Skarbie, jestem już w nowym domu. :)

Przemek:
No i jak wrażenia Księżniczko? Podoba się? :*

Ja:
Nie zwiedzałam jeszcze calego domu ale wydaje się być okay :)

Przemek:
To dobrze! :)
A jak się czujesz Kochanie? :*

Ja:
Jestem strasznie zmęczona ;//

Przemek:
No nie dziwie się, po tak wyczerpującej podróży masz prawo być zmęczona..
To może lepiej kładź się spać, a jutro popiszemy, okay? :*

Ja:
Okay! :) Dobranoc mój miły! ❤

Przemek:
Kolorowych Księżniczko! Kocham Cię! ❤💋

Po tej rozmowie postanowiłam wziąć szybki prysznic i położyć się do łóżka.
Zaczęłam przeglądać różne portale społecznościowe i sama nie wiem kiedy wpadłam w objęcia Morfeusza..

***
Obudziłam się..
Wzięłam do ręki telefon, by sprawdzić godzinę -10:13- ale poza tym ujrzałam również informacje:

**Nowa Wiadomość**

Odblokowałam telefon i przeczytałam wiadomość..

***

Hehe może ktoś jednak to czyta więc zapraszam do zostawienia po sobie jakiegoś śladu :))