Rozdział 5.

344 22 4
                                    

 Regulus od kilku dni nie potrafił usiedzieć w miejscu. Dokładnie od wydarzenia w domu Dafne. Użył magii. Sama magia nie była dla niego niczym nowym – w końcu pochodził z rodziny czarodziejów, a nigdy nie zwątpił w siebie na tyle, aby uważać się za charłaka. Ale dziwiło go to, że zrobił to bez użycia różdżki. Nigdy jeszcze nie słyszał o takim zjawisku. Jego rodzice również mu nie pomagali – ostatnio sami byli jakby lekko przyciszeni, jak widać też przeżyli mały szok. Dopiero po jakimś czasie sobie uświadomił, że tego pamiętnego dnia dosłownie rzucił matką o ścianę, ale poczucie winy zniknęło, spalone przez jego ogromny entuzjazm i wypuszczone wodze wyobraźni. Jego mała kuzynka chyba zaczęła się go bać, bo zaraz po tym incydencie gdzieś się schowała, i nie wyszła aż do końca ich wizyty.

Właśnie w tym momencie przyszli do jego domu przyjaciele jego rodziców – Weasley'owie. Był ciekawy o czym rozmawiają. Jako młody i ciekawski 10-letni chłopiec szybko zbiegł na dół i zaczął podsłuchiwać przy wejściu do pokoju gościnnego. Akurat mówiła Hermiona.

*

Do Profesor Minervy McGonnagal

Dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.

Piszę w bardzo nietypowej sprawie.

Mój najmłodszy syn, Regulus, pomimo młodego wieku (10 lat) przejawia niezwykle silne umiejętności magiczne,

i obawiamy się, że bez odpowiedniego treningu może stworzyć zagrożenie, gdyż jego siła przejawia się głównie w chwili odczuwania silnych emocji.

Niestety nie mamy z żoną odpowiednich umiejętności aby uczyć go wszystkiego dla jego bezpieczeństwa.

W związku z powyższą sprawą, chciałbym zapytać, czy możliwe będzie przyjęcie Regulusa do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie o rok wcześniej. Jesteśmy świadomi, że list o przyjęciu do szkoły dzieci otrzymują w dniu 11 urodzin, które dla naszego syna wypadają 24 listopada, czyli niecałe 2 miesiące później.

Z poważaniem,

Harry James Potter, szef biura aurorów.

Skończyła czytać z przekąsem hermiona.

-Ehh – westchnęła Ginny – czy nie możemy chociaż raz porozmawiać bez zbędnych złośliwości? Przecież nie możemy zostawić Regulusa bez nadzoru, ktoś go musi uczyć. Przecież może sobie zrobić krzywdę. Lub komuś – dokończyła krzywiąc się.

-Używanie magii bez różdżki nie jest niczym niezwykłym – zaczął Harry – ja zanim zostałem różdżkę, zlikwidowałem szklaną szybę o którą opierał się mój kuzyn, przez co wpadł do akwarium z wężem – skończył rozbawionym tonem.

-Tak Harry, - zaczęła Hermiona – ale zniknięcie szyby to nie to samo co utrzymanie czegoś w powietrzu, a później odepchnięcie kogoś od siebie. Poza tym, ty nie wiedziałeś, że jesteś czarodziejem, a Regulus wie o tym od zawsze. Tobie się to udało nieświadomie – jemu na początku pewnie też. Zgadzam się z Ginny – powinien się uczyć panować nad sobą i nad magią, inaczej może zrobić coś strasznego kiedy się zdenerwuje. Wy pewnie dacie radę się obronić, ale Regulus może zaszkodzić sobie samemu. McGonnagal powinna się na to zgodzić, w końcu zawsze była rozsądna, a dzieciak zdecydowanie potrzebuje pomocy.

-Masz rację. - powiedział Ron z naciskiem, podkreślając swoją obecność. Czuł się zupełnie niepotrzebny i pominięty podczas tej rozmowy.

*

Regulus był zawiedziony tym co usłyszał. Jego rozbiegana wyobraźnia podsuwała mu niestworzone historie na temat jego rzekomej potęgi, a te kilka minut podsłuchiwania pod drzwiami podziałał na niego jak kubeł zimnej wody. Chociaż z drugiej strony dopiero teraz dowiedział się, że nie miał iść do Hogwartu w tym roku, tylko jeszcze później. Nigdy nie zwrócił uwagi, że listy o przyjęciu do Hogwartu dostaje się w dniu 11 urodzin. "Chociaż, skoro chcą mnie posłać do szkoły wcześnie, to może jest we mnie coś wyjątkowego" uśmiechnął się do siebie i pobiegł na górę. Miał do nadrobienia historię magii.

------------------------------------------------------------------------------------------

Hej :) Rozdział może nie najlepszy, ale proszę o troszeczkę wyrozumiałości :) W tym tygodniu i następnym piszę egzamin zawodowy i muszę się do tego troszeczkę przyłożyć. Trzymajcie kciuki :P



Nowe Pokolenie - Zdrajca [Harry Potter FanFiction]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz