Ehhh w końcu koniec lekcji, ide do parku boje sie cholernie sie boje no ale co chciałam, no to mam..... siąde się tu na ławeczkę i poczekam za Dominikiem mam nadzieje że sie nie spóźni.
Aaaaaa! coś zakryło mi oczy, po całym ciele przeszedł mnie dreszcz. Jejku.
Dominik - hej, piękna...
Neilan - hyyy cześć.... wystraszyłeś mnie bardzo.
- przepraszam nie chciałem i przepraszam za moje spóźnienie rybko.
- nic sie nie stało naprawde i tak przed chwilą przyszłam.
- oooo i kto tutaj sie spóźnił.
- nie no przestań to ty sie spuźniłeś.....
Na mojej twarzy pojawiły się rumieńce, czułam jak mnie policzki piekły. Ale przecież nie zapytam czy jestem czerwona na twarzy to głupie by było, więc sie zamknełam i czekałam aż coś powie o coś sie zapyta, nie lubie takich nie zręcznych chwil kiedy ktoś milczy..... Ale patrzał sie na mnie tymi słodkimi oczami.
- będziesz tak milczał hm ?
- nie no przepraszam zamyśliłem się
Zdjełam mu kaptur, nie lubie dresiarzy a on schylił sie do moich ust i zaczoł je namiętnie całować przygryzając moją dolną warge odepchnełam go odrazu, poczułam sie jak wtedy kiedy wujek mnie obściskiwał to obleśne.
- przepraszam Neilan nie chciałem naprawde.
- nie przepraszaj, nie masz za co to ja ciebie przepraszam.
Czuje jak po moim po liczku spływa łza, Dominik sie tak niewinnie na mnie spojrzał ale to nie jego wina przecież nie wie o tym co przeżyłam z wujkiem, nagle z moich oczu łzy płyneły strugami. Dominik objoł mnie mocno i przycisnoł do klatki piersiowej, pierwszy raz czułam się bezpiecznie i to z gościem którego praktycznie nie znam, chłopak mruczał coś pod nosem, lecz to było niezrozumiałe.
- przepraszam cie Neilan naprawde nie chciałem przekraczać twojej bariery prywatności ale to tak samo wyszło naprawde myślałem że chcesz. Przepraszam kurwa !
Z moich ust ledwo wyszeptałam słowa "nie krzycz na mnie"
- nie krzycze Neilan powiesz mi co sie dzieje, co cie gnebi, co ?
- nie powiem !
Wykrzyknełam mu te słowa w twarz i pobiegłam, nie wiedziałam gdzie biegne, byle by jak najdalej z tąd.
CZYTASZ
Zwykła...
Teen FictionNazywam sie Neilan Hoste, jetsem raczej zwykłą dziewczyną lecz nie stety jedno wydażenie z mego życia postanowiło zmienić całe moje życie nie stety. Mieszkam z rodzicami znaczy z matką bo ojciec odszedł gdy byłam malutka i mam młodszego braciszka kt...