[5] True.

28 3 0
                                    

* Chloe's P.O.V *

Siedziałam w swoim pokoju czekając na Harrego. Leżałam i czytałam swoją ulubioną książkę. Z czytania wyrwało mnie płukanie do drzwi, w których po chwili pojawił się uśmiechnięty Brunet.

- Hejj Chloe! - Uśmiechnął się i mnie Przytulił.

- Hejj Styles. - Zaśmiałam się. - To jak, idziemy do tego kina?

- No, a jakby inaczej?! - Zaśmiał się.

- Dobra, idę. - Parsknęłam śmiechem i zeszłam na dół ubrać buty i skórzaną kurtkę.

***

Wyszliśmy z domu, a między nami panowała niezręczna i nieznośna cisza. Nie cierpię takich momentów.

Gorzej, nienawidzę.

Kilka minut później znaleźliśmy się z trudem z sali kinowej.

Dobrze przeczytaliście, z trudem, gdyż była kłótnia o to, kto zapłaci za bilety.

Rozsiedliśmy się wygodnie na fotelach i czekaliśmy na rozpoczęcie seansu.

- Idę po popcorn, zaraz będę. - Powiedziałam niezbyt miłym tonem i wstała z fotela idąc w stronę budki.

Szłam i szłam, a drogą mi się ciągle dłużyła. Nagle zrobiło mi się gorąco. Strasznie gorąco. Momentalnie nogi się pode mną uginały. Czułam, że robi mi się słabo. Nie minęła chwila, a ja nic już nie zdążyłam zobaczyć. Ostatnie co usłyszałam, to krzyk Harrego.

- Chloe! - Krzyknął podbiegając do mnie, a w tej samej chwili upadłam na ziemię widząc tylko ciemność...

***
Obudziłam się w bardzo dobrze znanym mi pomieszczeniu. Te same kawowe ściany, te same dębowe panele, te same jasne meble... Mój pokój.

Usiadłam na środku swojego łóżka, a głowa pulsowała niemiłosiernie. Wszystko mnie bolało. Czułam się tak strasznie źle...

Nagle do pokoju wszedł Harry. Natychmiast usiadł obok mnie i objął szczelnie ramionami.

- Dobrze się czujesz, Chloe? - zapytał z troską zielonooki tuląc mnie.

- Jest w porządku. Żyję... - Westchnęłam.

- Rose... Ja wiem, że to może nie jest najlepszy moment, ale... Ale uważam, że powinnaś znać prawdę... - Lekko się skrzywił

- Harry, mam się bać? - zapytałam patrząc na niego swoimi dużymi błękitnymi oczyma.

Przez chwilę się zaciął i jak zaklęty wpatrywał się tępo w podłogę.

Niech już Kurwa przejdzie do rzeczy...

- O co chodzi? - zapytałam, gdy przez dłuższy czas się nie odzywał.

- Ja... Ja jestem Wampirem, Chloe... - Powiedział, a mnie wmurowało...

****************************
Postanowiłam napisać taki kròtki rozdział na Dobranoc. ^^ Wiem, spierdoliłam rozdział.

Podoba się? - Voted and Coment. :') ☆♡

Dobranoc.
~ Natalia. xx

The Dark Side Of Night | H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz