* Chloe's P.O.V *
Siedziałam w swoim pokoju czekając na Harrego. Leżałam i czytałam swoją ulubioną książkę. Z czytania wyrwało mnie płukanie do drzwi, w których po chwili pojawił się uśmiechnięty Brunet.
- Hejj Chloe! - Uśmiechnął się i mnie Przytulił.
- Hejj Styles. - Zaśmiałam się. - To jak, idziemy do tego kina?
- No, a jakby inaczej?! - Zaśmiał się.
- Dobra, idę. - Parsknęłam śmiechem i zeszłam na dół ubrać buty i skórzaną kurtkę.
***
Wyszliśmy z domu, a między nami panowała niezręczna i nieznośna cisza. Nie cierpię takich momentów.
Gorzej, nienawidzę.
Kilka minut później znaleźliśmy się z trudem z sali kinowej.
Dobrze przeczytaliście, z trudem, gdyż była kłótnia o to, kto zapłaci za bilety.
Rozsiedliśmy się wygodnie na fotelach i czekaliśmy na rozpoczęcie seansu.
- Idę po popcorn, zaraz będę. - Powiedziałam niezbyt miłym tonem i wstała z fotela idąc w stronę budki.
Szłam i szłam, a drogą mi się ciągle dłużyła. Nagle zrobiło mi się gorąco. Strasznie gorąco. Momentalnie nogi się pode mną uginały. Czułam, że robi mi się słabo. Nie minęła chwila, a ja nic już nie zdążyłam zobaczyć. Ostatnie co usłyszałam, to krzyk Harrego.
- Chloe! - Krzyknął podbiegając do mnie, a w tej samej chwili upadłam na ziemię widząc tylko ciemność...
***
Obudziłam się w bardzo dobrze znanym mi pomieszczeniu. Te same kawowe ściany, te same dębowe panele, te same jasne meble... Mój pokój.Usiadłam na środku swojego łóżka, a głowa pulsowała niemiłosiernie. Wszystko mnie bolało. Czułam się tak strasznie źle...
Nagle do pokoju wszedł Harry. Natychmiast usiadł obok mnie i objął szczelnie ramionami.
- Dobrze się czujesz, Chloe? - zapytał z troską zielonooki tuląc mnie.
- Jest w porządku. Żyję... - Westchnęłam.
- Rose... Ja wiem, że to może nie jest najlepszy moment, ale... Ale uważam, że powinnaś znać prawdę... - Lekko się skrzywił
- Harry, mam się bać? - zapytałam patrząc na niego swoimi dużymi błękitnymi oczyma.
Przez chwilę się zaciął i jak zaklęty wpatrywał się tępo w podłogę.
Niech już Kurwa przejdzie do rzeczy...
- O co chodzi? - zapytałam, gdy przez dłuższy czas się nie odzywał.
- Ja... Ja jestem Wampirem, Chloe... - Powiedział, a mnie wmurowało...
****************************
Postanowiłam napisać taki kròtki rozdział na Dobranoc. ^^ Wiem, spierdoliłam rozdział.Podoba się? - Voted and Coment. :') ☆♡
Dobranoc.
~ Natalia. xx
CZYTASZ
The Dark Side Of Night | H.S
FanfictionChloe Craven to bardzo cicha i nie uganiająca się za chłopakami 17-latka. Ma starszą siostrę, Adele, która jest jej przeciwieństwem. Uwielbia ona alkohol, imprezy i seks. Ich normalne życie zmienia się, gdy przeprowadzają się do Bradford. Chloe zacz...