[7] Attempt

23 3 1
                                    

- Nie rozumiesz, że ona nie może? - odezwał się za nią ten męski zachrypiały głos.

- A Ty to kto? - Powiedział niemile Sean patrząc chłodno na Harrego.

- Gówno Cię to obchodzi. - Prychnął loczek.

- Zaraz Ciebie będzie cokolwiek obchodzić. - Warknął Sean, a po chwili jego pięść uderzyła twarz Stylesa powalając go na ziemię. Chłopcy zaczęli się bić, a ja jak tępa wpatrywałam się w tą bójkę nie mogąc nic zrobić.

- Przestańcie! - Krzyknęłam w jakimś momencie i próbowałam ich rozdzielić. Niestety, moje wysiłki poszły na marne próbując ich rozdzielić i zostałam brutalnie odepchnięta przez Seana, przez co upadłam na beton.

- Kurwa, przestańcie! - Krzyknął jakiś chłopak próbując rozdzielić ich wraz z kolegami. Wyglądali okropnie. Obydwoje mieli pobite twarze, na których znajdowały się zadrapania i siniaki. Styles patrzał morderczym wzrokiem na Seana swoim podbitym okiem. Z nosa leciała mu krew nie wspominając już o rozciętym łuku brwiowym.

- Harry, nic Ci nie jest? - Zapytałam podchodząc do niego i uważnie przyglądając się jego twarzy.

- Jest okey, Chloe. - Przytaknął patrząc w moje oczy.

- To przeze mnie jesteś teraz poobijany... - Powiedziałam spuszczając głowę i przegryzając swoją wargę.

- Nie przejmuj się tym, księżniczko. - Uniósł delikatnie palcami mój podbródek i uśmiechnął się uroczo.

- Chodź, opatrzę Ci twarz. - Rzekłam pewnie, a brunet nie chcąc się ze mną kłócić poszedł za mną do domu.

***

- Okey, gotowe. - Powiedziałam, gdy kończyłam opatrywać jego twarz.

- Dziękuję, Chloe. - uśmiechnął się.

- Drobiazg. - Mruknęłam siadając obok niego na brzegu łóżka. - Wiesz... chciałabym Cię przeprosić... - Westchnęłam głęboko.

- Za co? - Zapytał zielonooki marszcząc brwi.

- Za to, że tak pochopnie Cię oceniłam... - Przegryzła wargę - Że... jesteś wampirem... Nie każdy wampir musi być zły, czy coś...

- Nic się nie stało. Ja już od samego początku chciałem Ci o tym powiedzieć, ale... sama widziałaś, jak zareagowałaś. Bałem się Twojej reakcji, jak na to zareagujesz, czy w ogóle takiego mnie zaakceptujesz... - Powiedział na jednym wdechu głośno wzdychając i spuszczając głowę.

- Mi na Tobie zależy, Harry. - Odparłam wahając się.

- Mi na Tobie też, Chloe. Przez cały tydzień nie mogłem znieść tego, że nie odbierałaś telefonów ode mnie. Było mi przykro. Tęskniłem za Tobą i czuję coś do Ciebie. Wiem, znamy się krótko i pewnie nic z tego nie wyjdzie...

- Może spróbujmy... - powiedziałam patrząc w jego oczy, w których zauważyłam iskierkę nadziei.

- Mhm... spróbujmy. - uśmiechnął się i przybliżył twarz do mojej, po czym złączył nasze usta w delikatnym, pełnym pasji pocałunku.

**************************************************

Hejj! Ostatnio coś długo rozdziału nie było. :/ Trzymajcie tutaj taki krótki. ♡♡

Podoba sie? - Vote nad Coment ☆

Do następnego ♡

~ Natalia ♡

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 12, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

The Dark Side Of Night | H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz