Rano część gość wyjechała, więc oni następne dwie noce spali w pokoju obok, ale i tak słyszałam, że robili to znowu. Bardzo mnie to podniecało i palcem robiłam sobie dobrze, wyobrażając sobie jakiegoś przystojniaczka. Po kwartale okazało się że ciocia jest w ciąży, a ja skojarzyłam fakty. Odwiedziła nas będąc już w 7-8 miesiącu, dumnie prezentując swój duży brzuch. Pozwoliła mi go dotykać, bym wyczuła kopiące maleństwo. W następne wakacje pielęgnowałam już ślicznego małego, 4 miesiąc bobaska - Wojtusia. Był taki rozkoszny, zaczynał gaworzyć, przewijałam go, woziłam i usypiałam. W zamian za opiekę nad nim ciocia pozwalała mi patrzeć jak ją ssie. Rok później już biegał, a ja nauczyłam go mówić, wyprowadzałam na spacery. Ciocia twierdzi, że mam podejście do dzieci - lubię się z maluchami bawić. Odczuwałam coraz silniejsze potrzeby erotyczne. Bardzo byłam ciekawa jak to jest, kiedy się ma w sobie i na sobie mężczyzne. Zimą przestałam być dziewicą! - najpierw podkradłam mamie prezerwatywy, a potem kupiłam ogórka i ubrałam go, a następnie się nim zabawiałam, aż wsunełam zbyt mocno i głęboko. Trochę bolało i szczypało. Ale po miesiącu ponowiłam zabawę i tym razem była już tylko przyjemność i orgazm. Potem robiłam to już regularnie, jak tylko pojawiał się silny pociąg. Paluszek już nie wystarczał.
CZYTASZ
Wspomnienie
RandomZapraszam na czytanie o dziewczynie która ma erotyczne wspomnienia nie długie nie krótkie zapraszam