Nocne igraszki z nim weszły do stałego rozkładu mojego dnia, a raczej nocy. Tak było z niedzieli na poniedziałek, z poniedziałku na wtorek i z wtorku na środę. W ciągu dnia też dochodziło do krótkich acz intensywnych zbliżeń. Cała byłam przepełniona seksem i jego nasieniem, a ciągle było mi mało. We wtorek poszłam z nim odwiedzić "moją" polankę i opowiedziałam mu swoją przygodę sprzed 16-stu lat. Smutno mi było wyjeżdżać - tyle wspomnień, serdeczne przyjęcie, wniebowzięta Ania, no i te erotyczne przeżycia. W środę po 10-tej spakowana wyruszyłam w drogę. Nim dojechałam do głównej drogi po kilku km zauważyłam stojące na skraju lasu auto Wojtka. Zatrzymał mnie, Ani wręczył jakąś elektroniczną grę - by w drodze się nie nudziła, a mnie zabrał na krótki spacer po lesie. Zaraz zaczął mnie rozbierać i po chwili kochaliśmy się na stojąco. Orgazm przyszedł szybko. Pomógł mi się ubrać, całując powiedział bym nie siusiała i spokojnie jechała. Skąd wiedział, że wypełniona nasieniem jechało mi się b. komfortowo. Dopiero przed Kaliszem zatrzymałam się w zajeździe, bo Ania zgłodniała. Wraz z ostatnią kroplą moczu, wracałam do rzeczywistości.
CZYTASZ
Wspomnienie
RandomZapraszam na czytanie o dziewczynie która ma erotyczne wspomnienia nie długie nie krótkie zapraszam