Słońce mocno przypiekało moją pierś. Po pupie i udzie łaskocząc ściekała gęsta biaława maź. Usiadłam, chwyciłam go za głowę i przyszło olśnienie. Więc wystraszyłeś się, że mogłeś zrobić mi dzidziusia? - zapytałam - nic z tego, jutro, a najdalej pojutrze przyjdzie miesiączka i nie będzie bobaska - powiedziałam, mocno całując go w usta. Porwał mnie i uniósł wysoko nad głowę i całował. Kiedy znów położył na kocu, całował i pieścił bez końca. Zauważyłam ponownie twardniejącą jego męskość. Gdy z pieszczotami przeniósł się do mojego łona, wzięłam tę twardą pałę w rękę i z zbliżyłam do ust. Delikatnie pocałowałam w sam czubek. Wzdrygnął się, ale czułam, że chce bym nie przestawała. Wargami coraz śmielej obejmowałam śliską główkę, aż wsunął mi cały koniec do ust. Języczkiem drażniłam jego żołądź. On zassał z piczki soki i odwrócił się kładąc się na mnie.
CZYTASZ
Wspomnienie
RandomZapraszam na czytanie o dziewczynie która ma erotyczne wspomnienia nie długie nie krótkie zapraszam