Rozdział 1

741 43 4
                                    

Zaczął się, pierwszy dzień w nowej szkole. Przeprowadzka nie za bardzo mi sprzyja. Nie znam tu nikogo. Gdy idę ulicą mam wrażenie, jakby każdy na mnie patrzył z pogardą. Zadzwonił budzik. 6:50. Trzeba się szykować. Chwytam ubrania z szafy i idę do łazienki. Kiedy wychodzę już "ogarnięty " jest godzina 7:30. Dojdę w jakieś 20 minut. Kiedy wychodzę z domu ojciec jeszcze śpi. Najwyraźniej wczorajsze uderzenie patelnią było tak mocne, że jeszcze się nie ocknął. Kiedy wyszedłem z domu podłączyłem słuchawki do telefonu i włączyłem piosenkę. Szłem może z jakieś 15 minut? Ale dotarłem do tej szkoły. Wyjąłem słuchawki z uszu i schowałem je do plecaka, a telefon do kieszeni w spodniach. Zmieniłem buty i ruszyłem w stronę sali chemicznej, gdzie miałem lekcje z wychowawczynią. Kiedy byłem juz przy klasie zadzwonił dzwonek. Po 5 minutach nauczycielka przyszła i otworzyła nam drzwi. Poczekałem, aż każdy wejdzie do klasy wraz z wychowawczynią. Kiedy zamknąłem drzwi od klasy, nauczycielka w krótkich, blond włosach uderzyła dziennikiem o biorko, by uciszyć klasę.
- Posłuchajcie mnie uważnie! - krzyknęła chyba na połowę szkoły. - Do naszej klasy doszedł nowy uczeń. Chodź, przedstaw się wszsystkim. - zachęciła mnie gestem ręki, bym wyszedł na środek klasy. Podszedłem do niej obojętnie i spojrzałem na klasę. Widać, że się mnie bali. A ja nie chciałem być znowu potworem w klasie. Postanowiłem sobie, że zmienię się mimo wszsytsko. Ale i tak w środku zawsze pozostanę tym Akashim, który wdaje się w bójki i nikomu nie ufa oprócz siebie.
- Część. Nazywam się Akashi. Mam nadziej, że się lepiej poznamy. - wszyscy spojrzeli na mnie obojętnie. Tak jak ja na nich na początku. Kiedy natomiast spojrzalem lekko w prawo, zobaczyłem bruneta. On jako jedyny nie patrzył na mnie z góry. Odwrócił się w drugą stronę, gdy dostrzegł, że się na niego patrzę. Zajalem miejsce w ławce przed nim i tak siedziałem przez kolejne 40 minut. Kolejne lekcje minęły tak samo. Czyli na siedzeniu cicho w ławce, a przerwy na podpieraniu ściany.

Mam nadzieję, że się podobało. Są gwiazdki- jest motywacja. Jest motywacja - są kolejne części.

Zawsze Przy Tobie Będę. |yaoi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz