~6~

8 1 0
                                    


Niezbyt obchodziło mnie, że nie zna mojego imienia. Prawdopodobnie była zjarana i nawet swojego nie znała. Czy to nie ciekawe jak głupie decyzję podejmujemy pod wpływem chwili? Byłam rozważną, trzeźwo myślącą osobą, która podejmowała słuszne decyzje i myślała za nim coś powie, a tu proszę. Przykład dojrzałości: ucieczka z domu, jazda na koncert w nocy, jazda z osobą pod wpływem środków odurzających, jazda z osobą, która nie ma prawa jazdy. Doskonale wiedziałam co robię i czym to grozi, ale miałam to po prostu gdzieś. Liczyła się grupa. Po tylu latach, kiedy byłam poniżana przez rodziców i katowana nauką i prześladowana w szkole, było mi już wszystko obojętne. Spokój, czy aż tak wiele chciałam? To z jednej strony, ale z drugiej to co mogło się stać? Zakładając, że nie złapie nas policja, nie rozbijemy się i rodzice nie zorientują się, że mnie nie ma, to co mogło się takiego wydarzyć? Boże... jaka ja była głupia i ślepa. Nawet nie miałam pojęcia z czym igram.

Gdy dojechałyśmy na miejsce to od razu na wstępie rozdawali koszulki z nadrukiem zespołu ''You made my day''. Było mi to bardzo na rękę, bo moje ubranie było całe we krwi i trochę się wyróżniałam z tłumu, mimo iż było ciemno. 


Błędna sekundaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz