-Za to tu siedzisz?- Spytała.
-Czekam na proces. - Pokiwałam głową.
Angelika. Dziewczyna z którą dzielę celę. Jestem tu od dwóch miesięcy, a jutro mam usłyszeć wyrok za jazdę po pijaku, kradzież auta, wypadek ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca wypadku. Zostaną mi postawione 4 zarzuty za które grozi mi od 10 do 25 lat pozbawienia wolności. Jedyne okoliczności łagodzące to moja niepełnoletniość.
Te dwa miesiące były jak tortura. Koszmary prześladują mnie co noc. Prawie cały czas płaczę i prawie wcale nie jem. Mam myśli samobójcze. Mogę śmiało powiedzieć, że chcę być na miejscu tamtej dziewczynki. To czy ludzie dostają wyrok 2 czy 25 lat więzienia to bez znaczenia. Oni i tak muszą dźwigać ciężar błędnej sekundy. Muszą ponosić za to odpowiedzialność. Choćby nie wiem co by zrobili to i tak nigdy nie zapomną tego, że zabili człowieka. Odebrali mu życie,prawo do istnienia i bycia szczęśliwym. Do cholery zabiłam komuś dziecko! Nienawidzę się za to i zawsze będę.
CZYTASZ
Błędna sekunda
Teen Fiction''Powinnam się 10 razy zastanowić kogo wybrać za przykład do naśladowania i z kim się zadawać. Ale przecież byłam młoda, niedoświadczona i zaślepiona obrazem tego co było modne, a nie właściwe . Każdy popełnia błędy, każdy zasługuje na drugą szansę...
