#9 Cordelia zło wcielone. I kogo teraz zabić?

1.4K 120 6
                                    

Przebrana wyszłam z szatni i rozglądałam się za Laito.

Gdzie on polazł? -mamrotałam pod nosem

Szukasz mnie Maleńka?

Oh! Tak, gdzie polazłeś miałeś czekać tutaj

Wybacz, ale poszedłem kupić kawę- uśmiechnął się i wręczył mi kubek- Pomyślałem że jesteś zmęczona, tym całym treningiem.

Um dziękuję. Wracamy?

A może małe zakupy powrotne?

W sumie, czemu nie?

Zastanawiałam się jak poruszyć temat Cordelii. Uznałam że bycie miłą dla Wampira jest dzisiaj konieczne, jeśli chcę coś z niego wyciągnąć. Wsiadaliśmy właśnie do limuzyny, gdy zobaczyłam znów podobną sytuację jak na korytarzu. Ayato znów rozmawiał z Natashą, po chwili oboje skierowali się w stronę bramy szkolnej. Czyżby on z nią wracał? Moje serce przyśpieszyło, a tętno znacznie wzrosło. Laito chyba to wyczuł, przynajmniej mi się zdawało, bo w jego oczach był ten błysk ekscytacji. Wampir i Blondyna przeszli niedaleko, z ich rozmowy wychwyciłam coś o dzisiejszym spotkaniu. Wsiadłam do pojazdu i przyciągnęłam kolana do głowy.

Co jest Maleńka? Czemu się chowasz?

Nic mi nie jest..

Na pewno?

Mówię że nie! - łzy dobrowolnie zaczęły lecieć niczym wodospad z moich oczu.

Właśnie widzę.. - przyciągnął mnie do siebie i posadził na kolanach

Co ty..?

Cii już dobrze.Powiedz co się stało.

On mnie przytulił!? Tak zwyczajnie?! To dziwne, ale trochę się uspokoiłam. Powiedziałam Laito o tym co widziałam na korytarzu oraz sytuacją z przed chwili. Oczywiście pominęłam mój wspaniały plan i wymianę słów z Ayato.

Biedna. Maleńka, nie przejmuj się! Zawszę zostaje jeszcze ja! -Pogładził mnie po włosach

To nie śmieszne Laito! Lubię Cię, ale...

Już w porządku, rozumiem

Mogę Cię zapytać o dwie rzeczy?

Oczywiście Maleńka!

Jak ty to robisz, że jesteś wiecznie optymistą?! Mogę przysiąc że nigdy nie widziałam Cię smutnego.

Ahahah po prostu taki jestem! Maleńka nie wszystko w życiu wychodzi. Ludzie marnują swoje życie ciągle pracując i próbując się doskonalić. Niektórzy są całe życie smutni, bo nie potrafią zaakceptować swojej inności. Ty masz ograniczone życie, a ja mam całą wieczność! Nie chce jej zmarnować smutkiem.

Ohh rozumiem.

Dawaj drugie pytanie! Jestem ciekawy co wymyśliłaś!

Nie jestem pewna czy powinnam pytać, ale ciekawość mnie wręcz zżera.

Ahahah mów, mów. Już się niecierpliwię!

Powiedz mi coś, o waszej matce. Cordelii

Hugh! Umm nie przepadam za rozmawianiem o niej.

Rozumiem Cię, ale ja muszę wiedzieć

Dobrze, powiem Ci, ale najpierw powiesz mi czemu chcesz wiedzieć

Chcę wiedzieć, dlatego że natknęłam się na ten temat rozmawiając z Ayato. Wspomniał coś o niej, a szczere mówiąc jej imię obiło mi się o uszy. I nie wiem skąd je kojarzę, ale jednak.

Princess in Black [Diabolik Lovers]Where stories live. Discover now