Łowcy powstali dzięki sile boskiej, o tej części stworzenia nie można przeczytać w Mitologii, czy dowiedzieć się od przodków. Kiedy Prometeusz stworzył pierwszego człowieka wściekli Tytanie rozpoczęli bunt w Tartarze. Kronosowi i Rei udało się przekupić strażnika umarłych Hadesa, by ten wypuścił Boga Tytanów za Ise (esencje) śmiertelnego życia.
Gdy Kronos znalazł się na wolności przywołał do siebie moce dwunastu bóstw Olimpu i zaczął tworzyć istoty żywe, które miały być zgubieniem dla Olimpijczyków. Pracował przez wiele dni i nocy bez wytchnienia, chcąc skończyć jak najszybciej to było możliwe.
Dla Zeusa, boga piorunów, stworzył delikatnych istoty o długich bląd włosach, podstępne i przebiegłe. Z pośród tej grupy wybrał jedną dziewczynę i nazwał ją Lux (światło), obdarzył ją piękną suknią z ciemnych burzowych chmur, którą przepasała błyskawica. Lecz nie podarował jej obuwia, a jej ciało pokrywały liczne blizny oraz siniaki. Miała wzbudzić czułość w Zeusie i ukraść mu piorun.
Gdy Lux się przedstawiała powiedziała, że jest darem od Prometeusza, bóg ucieszony z prezentu przygarnął dziewczynę i wychował pod dobrą opieką uczonych i artystów. Tak Kronos pozbył się jednego z bogów.
Po Zeusie przyszedł czas na Posejdona, boga morza, dla niego stworzono kobietę która swoją urodą przyćmiła by samą Gaję i Meduzę, z czasów kiedy bóg się w niej zakochał. Aby przekonać boga i móc odwiedzać go w jego królestwie dostała zdolność oddychania pod wodą. Jej zadaniem było sprawić by Posejdon żył z dala od morza, które stanowi jego siłę. Nadano jej imię Vitae (życie).
Kiedy zapukała do bram boga Muszl, ten ukazał jej się lśniąc jak zachód słońca. Tym razem też się powiodło, Posejdon zamieszkał na lądzie w górach. Uradowany Kronos nadal testował swoje szczęście tym razem na Apollu, Artemidzie i Dionizosie.
Apollo, bóg sztuki i Dionizos, bóg winnej latorośli obdarowano młodymi chłopcami, którzy spełniali ich marzenia o wychowaniu syna. Apollo posłano Mortem (śmierć), radosne i żywotne dziecko o czarnych jak noc włosach. Dionizosa obdarzono chłopcem o imieniu Solis (słońce) z bląd włosami, którymi przypominał bogu o Apollu. Natomiast Artemida została obdarzona wspaniałą dziewczynką, z darem widzenia, Luna (księżyc). Zdaniem tej trójki było sprawienie by bogowie się zatracili, i tym razem się udało.
Następnie przyszła kolej na Hermesa, posłańca bogów. On został obdarzony towarzyszem swoich zleceń. Był to młody mężczyzna, o tęczówkach jasnych jak słońce w południe, skrzydłami w kolorze srebra, ale był blady i postradał kły drapieżnika. Bóg przyjął go z otwartymi ramionami, lecz po kilku dniach podopieczny zmarł.
Zrozpaczony Hermes postanowił go wskrzesić. Gdy tego dokonał skrzydła mężczyzny zostały wzbogacone o szpony, a lśniące oczy czasami stawały się szkarłatne. Zrozpaczony Olimpijczyk zrozumiał, że stworzył potwora. Mężczyzna wyjawił mu swoje imię Corun (skrzydło). Tak Kronos usunął z Olimpu szóstego boga.
Kiedy król Tytanów stworzył Angelus (anioł) od razu pomyślał o Hefajstosie, boski kowal. Była to urocza dziewczynka, która nie bała się pomagać swojemu opiekunowi nawet przy ciężkich pracach. Dziewczyna była piękna, o skórze w kolorze czekolady i krótkich ciemnych włosach, sprawiła, że Hefajstos zrezygnował z miejsca w niebie i zamieszkał wśród śmiertelników.
Następną stworzoną, dla boga wojny Aresa, była Tenebris (mrok), nastoletnia dziewczynka, która od początku swojego istnienia była wojowniczką. Piękność o kasztanowych włosach i baronowych oczach, ale była też okrutna i niezrównana w walce. Powaliła Aresa zanim ten zdążył zamachnąć się bronią. Bóg przyjął ją do swojego domu na Olimpii.
Oboje traktowali się jak rodzeństwo, wszędzie byli razem. Tenebris wiedziała o zamiarach Kronosa, na tyle pokochała Aresa (jako brata), że sprzeciwiła się stwórcy. Udała się do świątyni poświęconej opiekunowi wojny.
-Aresie, muszę ci coś wyznać.- Powiedziała poważnie.
-Siostro moja, co się stało. Bardzo blada jesteś, czy wszystko w porządku?- Bóg zaniepokojony podszedł do siostry i przyjrzał jej się dokładnie.
-Kiedy tu przybyłam powiedziałam, że przybywa z polecenia Prometeusza. To było kłamstwo.- Kontynuowała hardo.- Przybyłam z polecenia Kronosa, jest rządny zemsty na bogach. Moim zadaniem tak jak i innych było osłabienie was. Przed mną byli inni, do Zeusa wysłano Lux, Posejdona Vitea, Apolla Morteme, Dionizosa Solis, Artemidy Luna, Hermesa Cornu, Hefajstosa Angelus.- Wcześniej bała się spojrzeć na boga, ale teraz to zrobiła, a on się uśmiechał. Nie był zły, ani wściekły. Wręcz przeciwnie, był szczęśliwy.- Nie gniewasz się?
-Oczywiście, że nie. Od początku byłem wręcz przekonany, Prometeusz nie dał by rady tak cię wyszkolić.- Zaśmiał się.- Choć trzeba oświecić paru zamroczonych bogów.- Entuzjazm dziewczyny ostygł.
-Aresie, ja muszę przekazać Kronosowi, że zdobyłam twoją wolność. Inaczej sam tu przyjdzie i zetnie ci głowę sierpem śmierci
-Jak to zrobić?- Zapytał bez wąchania.
-Kazał wysłać sobie twój miecz.- Ares zbladł, jego twarz przybrała kolor kredy.- Tylko to, inaczej zabije ciebie, by dostać się do władzy, a mnie za to, że zdradziłam.- Na słowa o jej śmierci spiął się i podał mecz Tenebris, ona przyłożyła do niego czoło, a ten się rozpłynął.
Nieświadom zdrady Kronos stworzył ostatnie istoty dla Ateny Infernum (piekło), mężczyzna najbardziej nikczemny jakiego widział świat. Bogini zeszła na ziemię by go okiełznać, a ten sprawił, że chciała zostać już tam na wieki. Afrodycie zesłał mężczyznę równie pięknego jak ona Fatal (śmiertelny), i on bez zająknięcia uwiódł boginię, sprawił, że nie miała najmniejszego powodu wychodzić z swojej świątyni. Demeter stworzono małą istotkę, dziewczynkę Diaboli (diabeł). Bogini uczyła ją jak zajmować się domem i rodziną, nie znajdowała już czasu dla boskich obowiązków.
Z dwunastki Olimpu został jedynie Hades, ponieważ zażądał w zamian za uwolnienie esencji życia śmiertelnego i dla niego Kronos stworzył istoty. Wybrał jedną i nazwał Caelum ( niebo), to stworzenie było inne niż wszystkie które Hades mógł spotkać, niewinna dziewczynka, wyglądała niemal jak anioł.
Hades wpadł w pułapkę i zauroczył się Caelum, zrzucił obowiązki na podwładnych, lecz nie pozwoliło to Tytanom uciec. Na to nie było co liczyć. Lecz gdy wszystko zaczęło się układać po myśli Kronosa nagle wszyscy bogowie wrócili na Olimp, nawet Hades został wezwany. Dyskutowali przez kilka dni, wraz z nimi były stworzone przez króla Tytanów istoty, lecz wszystkie z wyjątkiem Tenebris zostały odesłane.
Niedługo potem złapano i na powrót uwięziono Kronosa, a na ziemie zesłano kobietę z puszką, Pandorę. Aby nadać swoim podopiecznym znaczenia w świecie bogowie stworzyli podział demonów i potworów.
Tak powstali łowcy i ich dwanaście rodów.
21.10.1900r.
Dzisiaj ujawniono nas przed ludźmi, to nie był dobry pomysł. Wśród Łowców panuje chaos, niewielu ruszyło na polowania, wszędzie panoszą się potwory. Nie uda nam się przetrwać takiej liczebności tych stworów...
10.07.1929r.
Ludzie zaczęli pomagać swoim mordercą, już nic nie da się zrobić...
20.11.1950r.
Sprawa jest coraz gorsza, ludzie od kilku już lat na nas polują, idioci nie w nas powinni widzieć zagrożenie. Dzisiaj zapadła decyzja, wysłano prośbę o azyl na Olimpie dla Łowców...
23.09.1989r.
Wszystkich których przejęto do Olimpu zginęli. Prawie cały ród Tenebris zginął, ocalała tylko jedna kobieta i ja, aktualnie jest więziona przez jednego z pijących krew potworów. Szykujemy się by ją odbić...
Dopiero w roku 2000 uznano prawa Łowców. Następnie w 2002 roku wydano ostateczny osąd o uwolnienie ich wszystkich. Rok później wszyscy Łowcy dostali identyczne prawa co ludzie, a dzieci Łowców musiały zacząć chodzić do szkoły.

CZYTASZ
Dotyk Łowcy
FantasíaW świecie, w którym wszyscy wiedzą o istnieniu mocy nadprzyrodzonych można podzielić je na dwie części. Stary system, który od zewnątrz jest silny i stabilny, ale naprawdę ledwo co się trzyma. Jest też nowy system, który powoli rozwijał się od stule...