VIII.Początek nowego

466 23 2
                                    

Dedykuje ten rozdział KajaGreenhaven masz jak chciałaś kolejny.

Dzisiaj musiałam szybko się szykować, bo zaspałam założyłam krótka i obcisła sukienkę i bez śniadania poszłam do szkoły. Nie chciałam spotkać się z Willem. Nie wiedziałam co mu przyjdzie do głowy , najgorsze było to, że zakochałam się w chłopaku którego nie znam ( poprawka "zauroczyłam" ) .
*-*
Przez te moję rozmyślania tak się zasiedziałam w szatni, że spóźniłam się na lekcję wychodząc musiałam, oczywiście się zderzyć z Willem nie odżywając się nic pobiegłam do klasy. Szybko usiadłam w ławce, tak że nauczyciel nawet się nie skapnął. Zdziwiło mnie to że na dwóch pierwszych lekcjach nie było Willa. Ale zjawił się wkońcu jak gdyby nigdy nic.
*-* *-*
Gdy wyszłam ze szkoły dostałam wiadomość chyba od Willa, że za dwie godziny ppmnie przyjedzie i muszę z nim jechać, bo znalazł mój portfel. Pobiegłam szybko do domu i się przebrałam i po jakimś czasie przyjechał Will, gdy wsiadłam oddał mi portfel i powiedział, że ładnie wyglądam. Zawiózł mnie w dziwne miejsce gdzie chodziło dużo bladych ludzi.
- To są ludzie tacy jak my.
Spojrzałam na niego pytająco.
- To są.... WAMPIRY.
Jak to usłyszałam to myślałam, że padnę a jednak miałam rację jestem wampirem.
- Czyli, że... ty.. mnie... ugryzłeś !!! Jak mogłeś !!
- Nie mogłem się oprzeć, strasznie mi się spodobałaś .
Zaczerwieniłam się, ale nadal byłam wściekła na niego. Nie odżywiając się ani słowem odwiózł mnie do domu. Wyszłam z auta i poszłam do pokoju. Zrobiłam sobie długi prysznic i poszłam spać, żeby o tym nie myśleć.

Kolejny rozdział!!! Ponad 150 osób mnie czyta jestem w szoku. Alr proszę was gwiazdkujcie, bo z tum cienko. Nastepny jutro!!!
Do zobaczenia :*

BadWolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz