JDabrowsky

#2

Był to wysoki brunet. Miał ciemne oczy i uśmiech na twarzy.

    A; O hej Jasiu jest Kasia? A i to jest Natalia moja kuzynka

    J; Pewnie że jest wejdźcie. Cześć  Natalia jestem Jan

Nic mu nie odpowiedziałam. W sumie to nawet nie wiem dlaczego. Weszłyśmy do ich domu, przywitałam się z koleżanką Ani i usiadłyśmy na kanapie.

    K; Jasiu weź  Natalię i idźcie do twojego pokoju

Poszliśmy do jego pokoju. Ja usiałam się na łóżku a on na fotelu od biurka. Przez chwilę nie odzywaliśmy się do siebie a on mi się przyglądał. Poczułam się niezręcznie i zaczęłam rozmowę. 

    N; To co tam u ciebie?

    J; Wszysko dobrze. Jesteś z Warszawy?

    N; Nie mieszkam niedaleko, przyjechałam do kuzynki na całe wakacje a ty jesteś stąd?

    J; Tak ale to nie jest mój dom XD. Moja mama wyjechała do pracy za granicę i teraz też mieszkam u kuzynki

    N; A tata?

    J; Nie żyje

Nastała krępująca cisza. Przeprosiłam Jasia, przecież nie wiedziałam że jego tata nie żyje ?! Rozmawialiśmy chyba jeszcze przez 2 godziny. Pewnie zastanawiacie się o czym? O wszystkim xD , czułam się jak bym go znała już bardzo długo.

*21;00* W domu u Ani

    A; Chyba spodobałaś się Jasiowi

    N; Nie na pewno nie fajnie mi się z nim rozmawiało ale to wszystko

   A; Wydaje mi się że on czuje co innego niż ty. Pisała do mnie Kasia pytał się jej czy jutro też przyjdziemy

Wzięłam prysznic, ubrałam pidżamę i położyłam się do łóżka. Ale nie mogłam zasnąć cały czas myślałam o chłopaku chyba jednak nie jest mi obojętny...