#6

277 15 3
                                    


Film się skończył. Siedzimy z Jasiem u niego w pokoju a ja w rogu pokoju zobaczyłam gitarę.

    N; Jasiek potrafisz grać na gitarze?

    J; Tak

    N; Nie wiedziałam że chodzisz do szkoły muzycznej

    J; Hahaha bo nie chodzę, sam się  nauczyłem

    N; Zagrasz mi coś?

    J; Pewnie

    N; A napiszesz kiedyś dla  mnie piosenkę ?

    J; Nie potrafię pisać o uczuciach do kogoś

Wtedy  spojrzałam na zegarek. 16;30 o nie zapomniałam o Karolu.

    N; Słuchaj bo ja musze już iść

    J; Już? dlaczego ?

    N; Śpieszę się pa

*Janek*

Dziewczyna szybko wyszła z mojego  domu nie wiedziałem o co chodzi. Zaczełem  zastanawiać się czy to przez to że powiedziałam jej że nie napisze jej tej głupiej piosenki!? Zabolało mnie to że wyszła bez słowa wytłumaczenie. Ja chyba ja kocham. Próbowałem się sam oszukać ale nie mogę bardzo mi na niej zależy tylko jak jej too powiedzieć. Ona traktuje mnie tylko jak przyjaciela...

*Natalia*

Najpierw zadzwoniłam do restauracji i zajęłam stolik dla dwóch osób. Potem poszłam do kwiaciarni po róże i zadzwoniłam do Karola. O 17;30 umówiliśmy się przed restauracją.

    N; Hej Karol

    K; Cześć

    N; Dobra masz zarezerwowany stolik na 18;00 a tu masz różę

    K; Dzięki nwm jak ci się odwdzięczę

    N; Coś się wymyśli dobra ja już idę bo zaraz będzie tu Ola papa

     *Jasiu*

Poszedłem na spacer do parku i nawet nie zgadniecie kogo tam zobaczyłem Natalię z Karolem!! Byłem na niego wściekły ja sobie uświadamiam że ją kocham a on co podrywa ją. Zaraz zaraz przecież on ma dziewczynę chyba powinienem  jej o tym powiedzieć. O idzie ! ale powiem jej o tym jutro teraz jestem zbyt wkurzony i jeszcze pobiłbym  Blowa musze trochę ochłonąć. Wróciłem do domu i zaczęłem nagrywać filmik.

*Natalia*

I co ja teraz będę robić ? Wiem zadzwonię do Jaśka w końcu wyszłam z jego domu bez słowa. Ale miał wyłączony telefon. Po chwili zadzwoniła do mnie Weronka i zapytała czy przyjdę do niej. Oczywiście się zgodziłam i zaraz byłam już u niej. Dużo rozmawiałyśmy i zostałam u niej na noc. Oglądałyśmy filmy, śpiewałyśmy, gadałyśmy, jadłyśmy żelki xd . Myślę że śmiało mogę nazwać ją przyjaciółką. Spać poszłyśmy dopiero o 3 nad ranem a wstałyśmy o 14;00. Zjadłam u niej jeszcze śniadanio-obiad xd i wróciłam do domu. Pobawiłam się z Kornelią, pomagałam Ani w sprzątaniu gdy nagle zadzwonił mój telefon a był to ...

JDabrowskyWhere stories live. Discover now