#3

345 20 1
                                    


Rano wstałam o 12;00 w sumie jak zawsze. Wzięłam prysznic i zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam miałą bluzkę i miętową spódniczkę. Gdy zeszłam na dół okazało się że nie ma nikogo w domu. Weszłam do kuchni by zrobić sobie śniadanie na szafce znalazłam kartkę

"Pojechałam z Kornelią do babci, będziemy wieczorem Ania"

Zjadłam płatki z mlekiem i usiadłam przed telewizorem. Zastanawiałam się co będę dziś robić gdy nagle zadzwonił dzwonek. Poszłam otworzyć drzwi i zobaczyłam Jasia.

    J; Hej, Ania mówiła że będziesz dziś sama w domu więc pomyślałem że wpadne

    N; Cześć- odpowiedziałam i podświadomie ucieszyłam się na jego widok

    J; To co chcesz dziś robić ? Może pójdziemy na basen?

    N; No możemy iść w końcu  jest tak gorąco

*na basenie*

Rozłożyliśmy się pod drzewem i poszliśmy na brzeg basenu. Chłopak spotkał tam swoich znajomych i przedstawił nas sobie. Był to Florian, Filip, Rafał i jego kuzynka Weronika. Gdy rozmawiałam z Weroniką, podbiegł do nas Jasiu wziął mnie na ręce i wrzucił do wody. Wszyscy zaczęli się śmiać mi było trochę mniej do śmiechu no ale cóż. Wyszłam z wody i postanowiłam że wepchnę do niej Janka a on złapał mnie i razem wpadliśmy. Nasi znajomi postanowili też skoczyć do basenu i zaczęli nas chlapać . Ja i Weronika wyszłyśmy i postanowiłyśmy się poopalać. Gdy już prawie wyschłyśmy chłopacy wyszli z wody i ten 'idiota xd' położył się na mnie i znów byłam mokra. Po 3 godzinach spędzonych na basenie poszliśmy na ... kebaby. To ja z Jasiem podjeliśmy  tą decyzję a reszta się zgodziła. Po jedzeniu wszyscy rozeszliśmy się do swoich domów. Janek odprowadził mnie pod drzwi i na pożegnanie przytulił. Po wejściu do domu dostałam smsa.


Od Janka; Wpadnę po ciebie za 1 godzinę i zabieram cię do kina


Chwilę zastanawiałam się skąd on w ogóle ma mój numer ale potem poszłam się szykować. Gdy byłam już gotowa akurat przyszedł Jaś. Poszliśmy do kina na "Trzy metry nad niebem". Po filmie kupiliśmy lody i usiedliśmy na ławce w parku. Długo rozmawialiśmy tak dobrze czułam się w jego towarzystwie. Po jakimś czasie zadzwonił telefon Janka i okazało się że musi wracać do domu. Znowu mnie odprowadził i przytulił na pożegnanie. Stałam jeszcze chwile pod domem i zdałam sobie sprawę że jednak go kocham!? Po tym męczącym dniu od razu zasnęłam i wtedy pierwszy raz śnił mi się on ...





JDabrowskyWhere stories live. Discover now