#2

1K 14 3
                                    

Idąc w stronę szkoły przechodziłam obok pomnika z psem .Słyszałam o tym historie , ale całkiem mi ona z głowy wypadła. Przed wejściem do szkoły zobaczyłam swoją najlepszą przyjaciółkę Kat i jej chłopaka Ethana .Ethan był nawet spoko .Ma brązowe włosy , jest szczupły i dobrze się uczy .Za to Kat jest jego przeciwieństwem ma wiśniowy kolor włosów , jest szczupła ,ale za to z nauką jej nie za bardzo wychodzi dlatego chodzi na dodatkowe a w nauce jej pomaga trochę Ethan więc mają czas żeby się sobą nacieszyć . Słyszałam że miała kiedyś innego chłopaka miał na imię  Eric zdradzał ją i oszukiwał .
Od tego momentu aż do tego czasu jak zaczęła się spotykać z Ethanem nie zaufała żadnemu chłopakowi i jej ojciec cały czas pilnuje Etha żeby jej nie zranił.Więc podchodząc do szkoły przywitałam się z nimi .
-Hej kochasie! - krzyknęłam do Etha i Kat .A oni się odwrócili i zaczęli śmiać a ja razem z nimi . Weszliśmy razem do szkoły i od razu w moich uszach zabrzmiał dźwięk dzwonka .Kat pożegnała się z chłopakiem i poszliśmy na matmę . Najgorsza lekcja Ever a tym bardziej ze smoczycą .
Siadłyśmy z Kat na swoich ulubionych miejscach z tyłu klasy . Wszyscy gadali ze sobą i zrobił się taki hałas że bębenki w uszach pękały(dosłownie) . Gdy nagle w drzwiach
usłyszeliśmy głos smoczycy wszystkie rozmowy ucichły . Gdy w drzwiach stanęła ONA wszyscy wstali i chórem powiedzieliśmy :
-dzień-do-bry - i usiedliśmy z powrotem .A smoczyca zaczęła mówić:
-Dzień dobry wszystkim ,chciałam wam powiedzieć że wyjeżdżam jutro na obóz matematyczny z 2c więc zamiast matematyki będziecie mieć historie- jedyne czego nienawidziłam bardziej od matmy była to historia ,ale to szczegół :
- No to może teraz wezmę kilka osób do odpowiedzi to tak pierwszy numer to .... -cała klasa ucichła ja miałam numer 23 na 32-wie osoby a kat 15 chodziliśmy do
Klasy 3a a Ethan do 3d on miał teraz biolce, z moich rozmyślań wyrwał mnie głos nauczycielki :
-który dzisiaj jest ? -o nie kurwa dzisiaj 23 ,a ja nic nie umiem. Tylko żeby Anabell nie puściła pary z gęby, a co do tej dziewczyny nie miałam o niej dobrego zdania zawsze się uważała za lepszą robiła wszystkim na złość, a jedyne co potrafiła robić to świecić cyckami przed chłopakami .
- Proszę pani dzisiaj 23 stycznia -uśmiechnęła się szyderczo w moją stronę a wtedy pani zaczęła :
-A ty taka mądra? To zapraszam do tablicy - powiedziała a ja odetchnęłam z ulgą i to nawet nie wiecie jaką .Potem smoczyca powybierała numerki od 1 do 3 i od 14 do 17 o mały włos i Kat by poszła do tablicy .Dzwonek. Pozostałe lekcje minęły bardzo szybko pożegnałam się ze znajomymi i wróciłam do domu

..................................................................................................................................

Mam nadzieję że się wam podoba książka i sorry za błędy i plis nie krytykujcie jej bo to moja pierwsza książka a i sorry że takie krótkie rozdziały.

Zakochana w OjcuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz