✉ 14?

280 37 17
                                    

Ta Niespodzianka jest dla moich wszystkich czytelnikow ktorzy uwaznie sledzili te historie.

Patrick's Pov
Cala noc ja ratowali. Narazie odpoczywa na lozku podpieta do wielu roznych oraz dziwnych sprzetow. Bardzo sie o nia balem. Nagle widze jakiegos fagasia idace w strone pokoju z banda jakis lobuzow. Ciekawi mnie kto to. Moze jej brat? Nigdy mi nie wspominala ze ma barata...

- Macie mnie wpuscic!!! - zaczal wrzeszczec na pielegniarke - To moja dziewczyna

Sluchac bylo ze byl lekko pijany. To nie moze byc jej chlopak. Jest zbyt... hm jakby to okreslic? Jest szczeniakiem i ma takie zachowanie.

- Prosze sie uspokoic, jak ma pan na imie - uspokoila go pielegniarka

- Adam Miller - odpowiedzial rozdrazniony "mezczyzna"

- Przepraszam ale nie mamy nic w dokumentach poszkodowanej o jej chlopaku. Mamy zapisane ze jest singielka - powiedziala spokojnym tonem.

- Ale z niej suka - prychnal ten caly Adam - Tamten gogus to kto?

Poczulem jego wzrok na mnie. Niewiedzialem jak mam zareagowac wiec zdjalem fedore i ja podziwialem.

- To jest Pan Stump - odpowiedzial Pielegniarka zachowujac dalej spokoj

- Kto kurwa? - podnisl glos.

Nie zna mnie? To chuj mnie zaraz popamieta. Ok... Patrick wyluzuj... To tylko dupek. Skup sie na Clarie no bo przeciez na niej ci zalezy i na nikim innym wiecej. To twoja ksiezniczka oraz twoj promyczek.Wiec postanowilem ze przywitam tego gagadka. Wstalem z krzesla i zaczelem sie kierowac w jego strone.

Wyciagnalem reke w gescie pokojowym i na twarz nalozylem sztyczny usmiech.

- Witam, mam na imie Patrick Stump i jestem piosenkarzem zespolu Fall Out Boy - powiedzialem ze sztucznym usmiechem

- O to kurwa to ty! - zaczal wrzeszczec z zaskoczenia - Kiedys was sluchalem...

Blagam czy moge mu juz przypierdolic? Rozumiem ze nasza muzyka nie kazdemu wpada w ucho no ale prosze, zeby przestac nas kompletnie sluchac? To tak jakbys sie wyrzekl matki lub ojca. No blagam ludzie.

- Ciesze sie.. - powiedzialem lekko pod denerwowany.

- Panie Adamie nie mozemy pana wpuscic - przerwala pielegniarka

- Dobra juz ide .... jezu - rzucil mezczyzna.

Wyszedl ze szpitala. Uff... Najwyzsza pora. Zapytalem sie pielegniarki czy moge juz odwiedzic Calrie. Zgodzila sie. Weszlem do pokoju powoli.Spala. Wygladala tak nie winnie. Jednakze troche mnie nie pokoilo to co sie stalo. Te czerwone oczy zamarly mi w pamieci. Chwycilem ja za reke. Nagle jej oczy powoli sie otworzyly.

- Patrick? - zapytala zdziwiona

- Tak Clarie? - zapytalem po czym usmiechnalem sie do niej

- Co sie stalo? - zapytala zdezorientowana.

- No wiesz, zaczelismy rozmawiac, pocalowalismy sie i ty tak jakby dostalas ataku.- probowalem wytlumaczyc spokojnie

- Pocalowalismy sie? - zapytala sie lekko usmiechajac sie. Jej policzki robily sie lekko rozowe. Kurwa. Wygladala slodko.

- No tak! - powiedzialem wesolym glosem. Chyba bylo widac ze bylem podekscytowany. Kurwa nie. - Nie pamietasz?

- Przepraszam Patrick, ale nie - powiedziala swoim anielskim glosem spuszczajac przy tym glowe w dol.

- Nic nie szkodzi skarbie - sam nie wierze ze to powiedzialem, jej glowa automatycznie sie podniosla

Przyblizylem sie do niej i musnalem jej usta, nie wiedzac czemu to znowu zrobilem. Ona zaczela oddawac te pocalunki a ja je poglebialem. W tym momecie bylem najszesliwszym czlowiekiem na swiecie. Bylem jeszcze szczesliwszy niz jestem pijany. Czulem jak moje serce bije coraz szybciej. Clarie przerwala pocalunek.

- Patrick, Kocham Cie. - powiedziala chowajac swoja piekna twarz w swoich lsniacych blad wlosach.

- Tez Cie Kocham Clarie - odparlem po czym pocalowalem jej reke.

Clarie's POV
Moje serce zaczelo mega szybko bic. Bylo mi duszno. Niestety nie chcialam przerywac tego pieknego mometu. Nagle zaczelam dostawac ataku paniki. Patrick zawolal pielegniarke. Nie wiedzialam co sie dzieje... Balam sie. Mysl o tym ze Patrick Stump mnie pocalowal i mnie kocha podnosila mnie na duchu. Nagle wszystkie momety z mojego zycia zaczely sie pojawiac przed moimi oczami. Bardzo sie balam co sie zaraz stanie.

***

Patrick's POV
To juz ten dzien. Wraz z chlopakami wsiadlismy do auta i pojechalismy na pobliski cmentarz. Byl to pogrzeb Clarie. Tylko dzisiaj wyszlem z domu. To byl wyjatek. Od jej smierci nie wychodzilem z domu, nie dawalem oznak zycia na portalach spolecznosciowych. Wszyscy sie o mnie zamartwiali ale ja mialem to gdzies. Juz wszystko bylo mi obojetne. Lekarze nie wykryli co jest powodem jej naglej smierci, lecz znalezli moje inicjaly na jej lewym nadgarstku. Zauwazyli tam takze wielka opuchlizne i since. Naprawde ja kochalem. Staralem sie jej nie stracic. No ale niestety los okazal sie byc okrutny dla mnie oraz dla mojej ukochanej. Odziwo na pogrzebie nie bylo duzo ludzi. Ja, chlopaki, kuzynki, babcia, ciocia z wujkiem i to tyle. Wiem ze jej rodzice umarli ze starosci i przemeczenia. Byl to deszczowy dzien. Wszyscy ubrani na czarno z czarnymi parasolkami. Cholera, bylem ostatnia osoba ktora widziala. Chcialbym sie dowiedziec co sie z nia stalo. Popadlem w depresje. Pete, Joe oraz Andy chodzili na gale be ze mnie. Musialem byc pod specjalna opieka psychologa. Dwa razy w tygodniu mialem spotkanie z moim terapeuta.

3 lata pozniej...

Byl to deszczowy dzien. Ubralem sie i wyszlem z domu. Zamowilem taksowke i pojechalem w strone cmentarza. Stojac przy grobie Clarie, lzy zaczely mi splywac po policzkach, lecz szybko oschly. Ten dzien byl deszczowy i wietrzny. Kucnalem przy jej nagrobku przy ktorym byl wyrzezbiony cytat z piosenki " Save Rock And Roll " a brzmial on tak : 'You are what you love, not who loves you'. Gdy to przeczytalem poczulem male uklucie w mojej klatce piersiowej. Polozylem bukiet rumiankow na jej grobie oraz moja fedore.

- Kocham Cie Gwiazdeczko - szeptnalem sam do siebie lekko usmiechajac sie.

-------------------------------------------------------------

To chyba najdluzy rozdzial z tej calej ksiazki, nie sadzicie? Uwaga ludzie nie zabijajcie mnie za to zakonczenie, poprostu sadze ze to zakonczenie jest odpowiednie i szczerze mnie sie podoba. Nie wiem czemu, nie pytajcie sie bo sama nie wiem. Wiec dziekuje wszystkim osoba ktore czytaly i wyczekiwaly dzielnie do konca tego fan fiction. Wiec nie pozostaje nic jak czekac na nastepne ff ktore dla was szykuje. Sadze ze w nastepnym miesiacu juz napisze pierwszy rozdzial. Jak zastanowie sie nad data opublikowania to tutaj wam napisze. Dziekuje strasznie za wyswietlenia, gwiazki oraz komentarze. Kocham was misie xx

✉ Kik ✉ // Patrick StumpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz