6

133 13 2
                                    

Tej zimy nie można nazwać zimą. Nie spadł ani centymetr śniegu!

No więc, ubrałam moje ulubione jeansy i nowe bordowe converse. Zarzuciłam na siebie płaszcz i skierowałam się do kawiarnii " Caffe "

Kiedy przyszłam rozebrałam się i zamówiłam kawę Latte i ciepłą szarlotkę.

*coś w stylu Forever Hungry* 😂

Najzwyczajniej w świecie wpiepszam ciasto, kiedy słyszę dźwięk SMS-a.

Menagerka: Już jestem w kawiarnii. Przy jakim stoliku usiadłaś?

Spojrzałam na zegarek. 15:11. O kurde, bardzo punktualna jesteś. I skąd w ogóle wie czy już jestem? Zaśmiałam się pod nosem i odpisałam

Ja: Numer 10.

I ją zobaczyłam. Seksowna brunetka o piękniej figurze i mega zgrabnych nogach.

-Witaj, jestem Avril McLoud - brunetka podała mi rękę

- Kat, to znaczy Katherine.

Avil zamówiła coś do jedzenia. Po chwili przyszła i zaczęła od razu zaczęła nawijać:

- Jeśli cię to obchodzi to Justin wybudził się ze śpiączki. Nadal nie mogę uwierzyć, że on zaryzykował swoje życie, karierę! Rozumiesz to?!

-Nikt go o to nie prosił.a

- No właśnie a on poświęcił się dla takiej głupiej i pustej panienki jak ty!

- Kurwa sorry, nikt go nie wepchnał pod samochód! - wzięłam kurtkę pod rękę i wyszłam z kawiarnii.

Znowu nie mam weny xx
Ale no..
Gwiazdkujcie kochani ⭐⭐⭐
Do nexta
Maadziikk ✋

Nie Oddam Cię Nikomu |JB|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz