Rano obudził mnie dźwięk SMS-a. Ktoś równo przegina. Mimowolnie sięgnęłam po telefon i odczytałam wiadomość.
Justin: Wyspałaś się księżniczko?
Zablokowałam ekran i zasnełam ponownie.-Księżniczko, mam dla ciebie propozycję...- zaczął Justin
-Tak?- serce zaczęło mi bić mocnej. Czułam, że coś się stanie.
-Księżniczko... - powtórzył znowu.Boże, jak ja kochałam kiedy on się tak do mnie zwracał! Tyle czułości!
-Kochanie ja wiem że mnie kochasz. Więc... wyjdziesz za mnie księżniczko?
Oczy zaszły mi łzami. Łzami szczęścia!
-OMG, Justin! Oczywiście, że tak!
Czułam jak podnosi mnie za biodra. Tak delikatnie rozkręca mnie wokół siebie.
- Kocham Cię! Kocham! Kocham najbardziej na świecie! I na zawsze! Kocham, słyszysz?! Kocham i nigdy nie przestanę!
- Kat wszystko w porządku?- mama potrząsnęła mnie za ramię
Momentalnie usiadłam na łóżku.
-Ej co się dzieje?!
-Krzyczałaś przez sen, kocham się czy coś- mama się roześmiała
-Naprawdę?
- Tak.
Sięgnęłam po komórkę i jeszcze raz przeczytałam wiadomość.
Justin: Wyspalaś się księżniczko?
I postanowiłam trochę z nim popisać.
Ja: Nie :p
Justin: Ojojoj :(
Ja: A ty?
Justin: Tak :p
Ja: Osz ty mała gnido!
Justin: Co kotku? Wyobrażam sobie jak teraz uśmiechasz się do ekranu swojego zgaduje ''Ajfona"
Ja: Zgadłeś, że mam "Ajfona". Brawo 👏. Ty go zapewne nie masz bo cię nie stać xd :*
Justin: Mój został rozjechany przez cudowne BMW, które chciało cię zabić księżniczko ;(
Ja: To przykre D':
Justin: Ale dla ciebie wszystko księżniczko<3
Ja: Powtarzasz się :P
Justin: Wiem.
Justin: Ksiezniczko 🎀
Poczułam dziwne uczucie.
Cholera czy ja się w nim zakochuję?!
Nie...
^^^
Ej xd
Dzisiaj
O
Godzinie
17:47
Wybiło
813
Wyświetleń!Dziękujeeee wszystkim 😘😘😘
-Maadziik ♡
Lovvv :*
CZYTASZ
Nie Oddam Cię Nikomu |JB|
FanfictionKiedy 16-letnią Kat z wypadku ratuje tajemniczy chłopak, dziewczyna za wszelką cenę chce go poznać. Czy z tej znajomości wyjdzie coś więcej...?