Pędem wybiegłam z sali, ale Margo nie poszła ze mną tylko odebrała telefon os mamy że ta czeka na nią na parkingu. Więc pobiegłam sama w stronę gabinetu mojego lekarza.
Znalazłam pokój lekarski, zapukałam i poprosiłam pana Colinsa.
- Proszę powiedzieć prawdę, dla mnie to bardzo ważne! Czy w tym szpitalu znajduje się Justin Bieber przywieziony z wypadku?
- Ta-ak.
Zatkało mnie. Nie wierzę!
- Kat, idź się połóż. Nie powinnaś jeszcze sama wstawać.
- Czuję się doskonale - krzyknęłam - ja muszę go zobaczyć!
- Justin leży na OIOM-ie. Nie możesz tam wejść.
- Proszę pana to on uratował mi życie! Jestem tego pewna na 99%.
Mina lekarza spoważniała.
- Dobrze, dosłownie zobaczysz go przez szybę i wracasz.
- Dziękuję.
Pielęgniarka przyjechała z wózkiem i kazała mi na nim usiąść. Co nic z tego nie rozumiałam bo czułam się bardzo dobrze. WTF.
Wyjechaliśmy na korytarz z którego było widać Justina.
Boże, jak on wyglądał...
Prawą rękę i nogę miał w całości pokrytą gipsem.
Miał na sobie chyba tonę bandaży..
I co najgorsze:
Niewiadomo czy w ogóle przeżyje.Mam u niego niepoliczony dług wdzięczności. Wróciłam do mojej sali gdzie czekała moja mama.
- Dlaczego jesteś smutna?
- Mamo...
Nasze spojrzenia zetchnęły się.
- Justin Bieber...prawdopodobnie uratował mi życie...
-Co?!?
W tym momencie do sali wszedł doktor
- Justin uległ wypadkowi, na ulicy Różanej, skąd przywieziono także ciebie, Kat.- No to mamo Justin Bieber najsławniejszy nastolatek świata uratował mi życie.
Pogadałam o tym z mamą jeszcze bardzo długo w końcu, ona musiała wracać do domu. Kiedy poszła weszłam na Facebooka.
16 zaproszeń do znajomych.
13 nieodebranych wiadomości.
49 nowych powiadomień.Na pierwszy rzut poszły wiadomości:
Poodpisywałam na wszystkie.
Przeglądam stronę główną i widzę 8/10 postów jest o Biebrze.
Moją uwagę przykuł post Marylin.
Marylin Dave:
Podobno Justin poświęcił się dla jakieś idiotki, która nie umie przez ulicę przechodzić 💔Zauważyłam setki komentarzy. Oczywiście musiałam dodać swój.
Kat Carey: To tylko świadczy że Justin jest porządnym człowiekiem. Dzięki niemu ja teraz żyję. Zastanów się zanim na drugim razem napiszesz taki zjebany post, pozdrawiam :)
Także tyle na dzisiaj!
Myślę że wam się podoba
Kocham, całuję - Maadziikk 💗Zapraszam na mojego snapa | madzixx02 |
~Maadziikk 💎
CZYTASZ
Nie Oddam Cię Nikomu |JB|
FanfictionKiedy 16-letnią Kat z wypadku ratuje tajemniczy chłopak, dziewczyna za wszelką cenę chce go poznać. Czy z tej znajomości wyjdzie coś więcej...?