II

42 3 0
                                    

Dziś poniedziałek.
Znowu zakłamane ryje.
Znowu ON.
Jego dogryzki.
Jego obelgi.
Za co tygo kochasz?
Kurwa jakbym tylko wiedziała.
Obrzydziłabym sobie go tak że nie dałabym rady na niego patrzeć.
Ale kurwa nie wiem.
Znowu dzień głodówki.
Kolejny.
Po co?
Żeby być kurwa perfekcyjnym.
Ale przecież nikt tego nie zauważy.
Bo kto?
ON?
Nawet się nie łudź.
Przecież to by było śmieszne i niedorzeczne.
Jak ktoś mógłby cie pokochać?
Z takim obrzydliwym ciałem?
Z takim okropnym ryjem?
Chyba ci się coś pojebalo.
Nigdy nie znajdziesz kogoś kto cie pokocha.
Bo nie ma tak ślepego człowieka na ziemi.
Ludzie to skurwysyny a ty starasz się im upodobac.
Ale z tego nic nie wychodzi.
Zapamiętali cie jako grubą świnie to nią zostaniesz do końca roku.
Lub pierdolonego życia.
Zawsze można je sobie ułatwić.
Jak?
Oto kilka sposobów które mi pomagają:
-Żyletka
-Papierosy
-Wódka
-Głodówka
Żadne nie jest dobre.
Bo nie po to jest.
Jest żeby dawać szczęście duszy a nie ciału.

Friend ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz