DŻANGLASTY
Moja twarz ukryta pod wieloma maskami,
Czasami, zdejmuję je wraz z moimi rymami
To co robię, to walka z przemyśleniami
Czasami myślę, co ze starymi czasami
MARKIZA
Są i złote, groteskowe jak z obrazu barokowego
Jak i czarne, koronkowe wzięte z rococo porcelanowego
Każda opowiada bajkę sortu innego
Niby odkrywające prawdę, lecz pozostawiające coś tajemniczego
DŻANGLASTY
Jest bardzo dużo chwil, które mną poniewierają
Lecz są dwie maski, w każdej chwili za mną stają
Reszta masek to widzi, takie komedie je zadowalają
Wiem jedno - zapałem do pomocy nam zbytnio nie pałają
MARKIZA
Teatrum mundi, bo teatr to stolica życia
Wypowiadając cudze słowa, masz coś do ukrycia
Wychodząc na deski potrzeba do wycia
By podkreślić światu swą potrzebę bycia
CZYTASZ
Liryzm Prawdziwy.Prolog
PoetryKolejny zbiór, w większości z przemyśleniami W Featach występują: Sup Surprise - https://www.wattpad.com/user/MRSurprise Markiza - https://www.wattpad.com/user/MarquessOfPembroke Gosiak - https://www.wattpad.com/user/Gosiatoja Memento - https://www...