14letnia Aggie przeprowadza się wraz z mamą,starszą o 2 lata siostrą Bellą i jej suczką Lazy do Anglii a dokładnie Walii .
Poznaje tam chłopaka Leondre i jego znajomych.
....
- wstawaj księżniczko ! Wymamrotał brunet. ~mm, jeszcze chwilę - noo ale zaraz będzie Charls ! ~ supcio.. - z Chloe, z tego co pamiętam chciałaś ją poznać. ~ za ile będą ? - do 30 minut. ~ o kurwa ! - ejj! ~przepraszam. Pocałowała bruneta i pośpiesznie podeszłym do szafy, a później do łazienki. Musiałam ładnie wyglądać !
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po 15 minutach byłam już gotowa.
~ Leooś.. -mhm ? Usiadłam mu na kolanach i złonczyłam nasze wargi w długi pocałunek, ruszając przy tym biodrami. - Aaggie.. ~ mam przestać ? Zapytała przerywając pocałunek. - niee, ale mamy małp czasuu i.. ~i ? - nie mogę wytrzymać ! Zerżnął bym cię teraz ! ~ Leoo ! - no co ? ~ nie ładnie tak ! Brunet położył mnie na łóżku i złonczył nasze usta. ~mm Leeo.. Brunet popatrzył się na mnie i uśmiechnął chytrze. - mmogę ? ~ co ? Brązowooki dotykał mnie po całym ciele i zatrzymał się na miejscu intymnym. Na co kiwnełam głową na znak, że się zgadzam.. Nie wiem co chce zrobić, ale mu ufam. Leo powoli ściągał moje spodenki, przyglądając się mojemu ciału i mojego wyrazu twarzy. ~ Leeondrre.. - tak ? Jak chcesz to mogę przestać ? ~ymm,nie , ale jaa.. I nie zdążyłam dokończyć, Bo do pokoju ktoś wszedł. Była to Lazzy. ~ serio ?! Krzyknełam. Brunet się zaśmiał. - ubierz się, później dokończymy. Szybko się poprawiłam i zeszłam do kuchni. - Charls już jest ! ~ gdzie ? - pod drzwiami.. Leo otworzył drzwi i przywitał się z gościami. ~ Charls ! Przytuliłam blondyna. Po czym zrobiłam to samo z Chloe. ~ Aggie. - Chloe. Uśmiechneła się uroczo blondynka.
*** Zajadamy pizzę i oglądamy głupoty w telewizji. - co robimy ? Zapytała blondynka. - a na co masz ochotę ? Wyszeptał jej do ucha Charlie. - to było słychać stary.. Wtrącił się Leo. Na co wszyscy wybuchliśmy śmiechem.
Zostałyśmy same w domu, bo nasi chłopacy poszli do sklepu po nutelle. Seriio ?
- jak tam z Leo ? ~ dobrze,a jak z Charlim ? - bardzo dobrze ! Zaczęła się śmiać. ~ o co chodzi ? Zapytałam. - robiłaś już to ? ~ w sensie,że.. - no tak. ~niee a ty ? -mm, wczoraj z Charlim. Zachwycała się Chloe. ~oo to fajnie ! I co jak było ? -mmm, zajebiście.. Zaczęła mi opowiadać ich cały wczorajszy wybryk. Trochę jej zazdrosze.. Ale na mnie przyjdzie jeszcze czas ! - mogę o coś zapytać ? ~jasne - chcesz zrobić to z Leo ? ~yy, czy ją wiem? Chyba tak kocham go, alee. - ale ? ~ czy on tego chce ? - musicie pogadać. Po chwili zmieniłyśmy temat i czekałyśmy na chłopaków. Bardzo ją lubie, myślę że się zaprzyjaźnimy! W końcu będę miała przyjaciółkę !
