-Muszę kończyć, kochanie- powiedział do telefon Kamil, rozłączając się.
Wtedy Stefan przypomniał sobie, że Stoch ma żonę, poczuł się jak najgłupszy człowiek świata.
Jak on mógł o tym nie pomyśleć?! Nie chciał nikomu niszczyć małżeństwa... Tak bardzo żałował...
- Hej musimy porozmawiać... - zaczął Kamil
Stefan nie miał zamiaru słuchać jaki jest beznadziejny, doskonale zdawał sobie z tego sprawę, ale słyszeć to z ust Stocha... nie zniesie tego. Musiał uciekać.
Biegł do swojego pokoju, co dziwne, Kamil zaczął go gonić i krzyczeć:
- Stefan, poczekaj!
Chłopak się nie zatrzymał.
Wbiegł do pustego pokoju, czując łzy w oczach.
Nie spodziewał się, że to wszystko może się tak potoczyć.
Jeszcze niedawno dzielił apartament z Michalem, a teraz jest sam.
Wiedział że to wszystko jego wina, nie dziwił się przyjacielowi.
Najgorsze jest to, że nie umiał tego naprawić.
Wszystko przez jeden pocałunek. W policzek!
Teraz Kamil uważa go za dziwiaka...
Myślenie Krafta przerwał wchodzący do pokoju Diethart.
- Stefan próbowaliśmy się do ciebie dodzwonić, ale nie odbierałeś.
- Zgubiłem gdzieś telefon- powiedział chłopak sprawdzając kieszenie.
- Organizujemy imprezę, która będzie w klubie na dole. Musimy uczcić wasz sukces!- Didl się uśmiechnął
Kraft nie miał ochoty na żadną imprezę.
- Dziękuję, ale nie...- zaczął
- To co się stało na podium...- przerwał mu- pamiętaj, że my cię nie oceniamy.
Poczuł łzy w oczach za wsparcie ze strony kolegi.
- Dziękuję- wyszeptał
- No to chodź się z nami zabawić- uśmiechnął się życzliwie do Stefana
- No dobrze... Ale po godzinie wracam- zgodził się Kraft.Stefan siedział przy barze i pił wódkę, cała kadra autricaka bawiła się świetnie. Oprócz niego.
Byli także Polacy, którzy również hucznie świętowali zwycięstwo Stocha
Nikt nie zwracał uwagi na Krafta, który usiadł specjalne w kącie. On też nie zwracał na nikogo uwagi, zwłaszcza na Stocha i Michaela. Taka impreza mu pasowała.
Po kilku godzinach picia czuł się bardzo dobrze. Nie martwił się już niczym nawet miał ochotę zatańczyć z Kamilem, ale na szczęście się powstrzymał.
Nagle obok niego pojawił się Michael, który był nieźle nawalony.
- Tuuu jesteś tyyyy...mój kochany przyjacieluuuuuu- rozłożył ramiona jakby chciał go przytulić
- Ty s..i..ę... Odwróciłeśś...odemnjeee...mnje po...szedłeś...D..o Popin... Gera
- A j.. a po szedlem po tele wizor- bełkotał
- cio?- Kraft nic nie rozumiał
- mus i my pog... Adać
- oka ale gdz ie?
- w pok oju.. Naszym- udało mu się wyjąkać
Stefan próbował wstać, ale nie mógł Michi, chciał mu pomóc ale jemu też się nie udało i obaj upadli na podłogę
Razem jakoś wstali i przytrzymując się ściany poszli do pokoju.
Na schodach było bardzo ciężko, ale jakoś powoli się wczołgali.
Weszli na taras, chwilę stali w milczeniu. Zdaje się, że trochę otrzeźwieli pod wpływem świeżego powietrza.
- Co się wtedy stało na podium?- zapytał Michi przerywając ciszę, Kraft milczał- wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć, prawda?
Kraft popatrzył w jego szczere oczy, poczuł się szczęśliwy, że przyjaciel nadal go wspiera.
Przez chwilę... Przez chwilę pomyślał, że wszystko się ułoży. Może przestanie coś czuć do Kamila, może Marisa jakoś mu wybaczy, a on znowu się w niej zakocha...
- Krafti, nie mam pojęcia co ty myślałeś, ale nigdy bym się od ciebie nie odwrócił- dodał Michi
W tym momencie Stefan poczuł znowu łzy w oczach, ma najcudowniejszego przyjaciela na świecie.
Gotowy był mu wszystko powiedzieć,ale kiedy ponownie spojrzał na jego twarz...
Naprawdę nie wie co sobie wtedy pomyślał, że go pocałował.
I nie wie co Michael sobie pomyślał, gdy odzwajemnił pocałunek.Witajcie! No to nasz Krafti namieszał sobie w życiu! ^^
Chceseww8fwmy Wam bardzo podziękować za ponad 500 wyświetleń! Naprawdę nie wiemy jak wy to robicie! Jesteście niesamowici!
Niestety jest też troszeczk gorsza wiadomość... Ostatnio mamy sporo na głowie i dlatego następny rozdział nie pojawi się jutro, ale w piątek. Czyli jeden dzień bez Sztamila, wierzymy, że nas zrozumiecie.
No dobrze... To do piątku! Xx

CZYTASZ
Sztamil
RomanceStefan Kraft to wybitny austriacki skoczek narciarski. Po kilku latach związku ze swoją dziewczyna zaczyna zauważać ze nie kocha jej tak jak powinien chłopak. Po pewnym czasie Kraft dochodzi do wniosku że podoba mu się ktoś kto nie p...