To Tajemnica ~SHEO Fanfiction

Rozdział 1

Opowiadanie będzie pisane zazwyczaj z perspektywy Shailene.

Idę korytarzem, za 10 minut rozpoczynamy nagrania do Niezgodnej. Gram główną bohaterkę, ma na imię Tris. Jest trochę podobna do mnie ale nie o tam teraz mowa. Mijam kolejne drzwi na mojej drodze i już po chwili stoję w ogromnej hali, na której rozstawionych jest mnóstwo kamer. Podchodzę do Zoë to z nią nagrywam pierwszą scenę a mianowicie wyskok z pociągu na dach budynku Nieustraszonych. Strasznie się boję ale dziewczyna szybko mnie pociesza. Wsiadamy do pociągu i zaczynamy nagrywać.
-Oni skaczą.
-Co?
Christina podchodzi do mnie i obie patrzymy jak statyści wyskakują z pociągu.
-Skaczemy? Pyta mnie Christina.
-Yhm, na trzy. Mówię i cofam się od drzwi pociągu.
-Raz.
-Dwa.
-Trzy.
Krzyczę i biegniemy trzymając się za ręce. Wyskakujmy i bezpiecznie lądujemy na dachu budynku. To ujęcie na wszelki wypadek musimy powtórzyć jeszcze dwa razy a potem wybierzemy najlepszą wersję. Kiedy kończymy nagrywać scenę z pociągiem zaczynamy kręcić sceny aż do skoku na siatkę, sam skok wykona moja kaskaderka. Kiedy wszystkie sceny z dachu i skok mamy nagrane nasz pierwszy dzień nagrań kończy się, a przed nami jeszcze kilka miesięcy ciężkiej pracy no ale cóż chciałam być aktorką a to są właśnie skutki. Idę do garderoby aby zdjąć z siebie ubrania Tris. Przebieram się w czarne dresy, zakładam białą koszulkę a na ramiona zarzucam moją czarną bluzę. Wychodzę z garderoby i podchodzę do grupki znajomych. Theo mnie zauważa i podchodzi przybić piątkę.
-Hej Shai, razem z resztą idziemy na pizzę, dołączysz do nas?
-Jasne, z przyjemnością.
Uśmiecham się do chłopaka i z resztą paczki wychodzimy z hali. Na dworze zaczyna robić się ciemno ale nadal jest ciepło, idziemy na parking a tam rozdzielamy się do osobnych samochodów, Ansel, Miles i Theo gadają o tym do jakiej pizzerii jedziemy a ja z resztą dziewczyn czekamy na nich. Po kilku minutach panowie wreszcie dogadują się co do celu naszej podróży i wsiadamy do aut. Z racji tego że zabrakło tylko dwóch miejsc w pozostałych samochodach ja i Theo jedziemy razem. Po kilkunastu minutach jesteśmy na miejscu. Wysiadamy z samochodu i dołączamy do reszty grupy. Siadamy przy stoliku i zamawiamy 4 pizzę, czekamy na nasze zamówienie i po 40 minutach je otrzymujemy. Chłopcy rzucili się na jedzenie, pożerając największe kawałki. Jemy, rozmawiamy i śmiejemy się. To są najlepsi ludzie jakich w życiu spotkałam. Kiedy chcemy już wracać do domów dochodzi godzina 22. Wychodzimy z restauracji wcześniej płacąc rachunek, na parkingu rozdzielamy się tak jak wcześniej i wracamy do domów. Wsiadam do czarnego BMW razem z Theo. Chłopak włącza radio i zaczyna rozmowę.
-Na nagraniach wypadłaś świetnie.
-Um, dziękuje.
-Wiesz jutro nagrywamy pierwsze spotkanie Tris i Cztery.
-Tak wiem, ale spokojnie nie jestem taka ciężka i z łatwością ściągniesz mnie z siatki.
Odpowiadam mu i oboje zaczynamy się śmiać. Nagle w radiu słyszę moją piosenkę i podgłaszam radio, zaczynam śpiewać krzycząc na całe gardło, Theo dołącza do mnie i śpiewamy co jakiś czas śmiejąc się przy tym. W końcu dojeżdżamy do mojego domu. Jestem padnięta więc szybko żegnam się z chłopakiem dając mu buziaka w policzek i wychodzę z jego auta. Stojąc pod drzwiami odwracam się jeszcze w stronę samochodu i macham mu a on tylko macha mi ręką i odjeżdża. Wchodzę do hotelu w którym jak na razie mieszkam, podchodzę do windy i wciskam przycisk przywołujący ją. Czekam kilkanaście sekund a drzwi wreszcie się otwierają. Wchodzę do środka wciskając przycisk z numerem mojego piętra. Po kilku minutach jazdy wysiadam i kieruję się w stronę drzwi od mojego apartamentu. Otwieram drzwi i pierwsze co robię po wejściu do mojego tymczasowego mieszkania to zdjęcie butów i udanie się do łazienki aby wziąć ciepłą kąpiel. Po 30 minutach wyszłam z łazienki przebrana w piżamę. Poszłam do sypialni i położyłam się w miękkim łóżku. Nawet nie wiem kiedy usnęłam.

Myślę, że jak na pierwszy rozdział taka długość jest odpowiednia. Piszcie komentarze i dawajcie gwiazdki. Przewiduję, że jutro pojawi się kolejny rozdział. Mam nadzieję, że wam się podoba.
Do następnego 😍