Figaro jest izabelowatym haflingerem z natury jest bardzo spokojny podoje wszystkie nogi, nie gryzie, nie kopie i łatwo go złapać na kantar. Jednym słowem idealny dla początkójących. Gdy dowiedziałam się , że Jack będzie lonżowany na padoku stwierdziłam że musze to zobaczyć. Pomyślałam że pojeżdże na drugim padoku obok tego na którym będzie jeździł Jack. Chciałam zobaczyć jak będzie jeździł. Wracając do rzeczy po wyczyszczeniu i osiodłaniu Korusa nadal nie odwiązywałam uwiązu poszłam na chwilę przed boks Figaro stał tam odziwo osiodłany poszłam do siodlarni i zamarłam. Nagle poczułam takie ukłucie w sercu. Zobaczyłam Jack'a całującego się z moim odwiecznym wrogiem, Suzan.
Za chwilę jazda. Bąknęłam.
A oni natychmiast się od siebie oderwali. Jack ruszył jak gdyby nigdy nic pod boks Figaro.
Ma słomę w ogonie. Powiedziałam
On nic nie odpowiedział tylko sięgnął do ogonu swojego konia i powyciągał słomę. Nachylił się przy tym a ja korzystając z okazji zamachnęłam się i wymierzyłam mu mocnego kopniaka a tyłek.
Jak myślicie jak zareaguje Jack na tego kopniaka?
Przy tej muzyce u góry pisałam ten rozdział.
CZYTASZ
Kocham Konie I Tylko Konie.
NouvellesBędzie to o dziewczynie która bardzo kocha konie startuje w zawodach skokowych i ma 2 własne konie ale podczas jazdy w teren jeden z jej koni zadębował ona spadła i złamała rękę. Czy będzie chcieła dalej jeździć konno? Czy na nowo zaufa koniu który...
