Rozdział 3

6K 280 15
                                    

Byłam zawiedziona postawą Harry'ego. Po jego zachowaniu wywnioskowałam , że nie zależy mu na naszym małżeństwie. Ze łzami w oczach położyłam się do łóżka , lecz nie mogłam zasnąć. Około godziny trzeciej do domu wrócił Harry, który położył się do łóżka, odkrywając się szczelnie kołdrą. Całą noc nie spałam zasanawiając się co zrobić. Gdy wstałam z łóżka już wiedziałam jak powinnam postąpić.
-Wyprowadzam się -oznajmiłam chłodno spoglądając w stronę Harry'ego i sądząc po jego minie nie był zadowolony z mojej decyzji.
Po skończonym śniadaniu poszłam do sypialni  żeby się spakować.
-Dlaczego to robisz?-zapytał Harry opierając się o ścianę-tak bardzo ci źle?Masz wszystko: pieniądze , apartament, najdroższe wakacje. Powiedz mi czego ci brakuje- poprosił mnie mężczyzna
-Brakuje mi męża, jego wsparcia, miłości , czułości .Nigdy nie spędzamy razem czasu, nigdy nie mówisz mi,  że mnie kochasz, a gdy gdzieś wychodzimy to tylko w sprawach służbowych. Mam wrażenie , że jestem twoją asystentką , a nie żoną.-zakończyłam  i spojrzałam na Harry'ego
-Ja...ja nie wiedziałem , że czujesz się tak źle. Przepraszam Jen, nie zostawiaj mnie bo nie poradzę sobie sam  -odpowiedział a ja poczułam łzy pod powiekami
-Daj mi czas .Nie wierze , że przez jedno zdanie zdołasz się zmienić. Pamiętaj , że cię kocham,  ale musisz się zmienić,  bo ja już tak dłużej nie mogę
-Gdzie się zatrzymasz?-zapytał Harry
-U mamy i nie przyjeżdżaj,  bo nie jestem jeszcze na to gotowa-opowiedziałam podchodzać do niego- Kocham cię-oznajmiłam przytulając załamanego Harry'ego po czym wyszłam z domu.

Perfect husband||h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz