Rozdział 4

5.5K 262 3
                                    

-Co  zrobił ?-zapytała moja mama , gdy zauważyłam mnie z walizką
-Nic nie zrobił, mam urolop , więc postanowiłam cię odwiedzić -odpowiedziałam miło przytulając moją rodzicielkę-mój pokój nadal na mnie czeka?
Po rozpakowaniu się w swoim starym pokoju postanowiłam pomóc mojej matce przygotować obiad
-Może wyjdziemy na spacer po obiedzie?-zapytałam z nadzieją -odwiedzimy moją ulubioną kawiarnie?
-Tę do której zabierał cię Harry?-zapytała mama-Dlaczego nie przyjechaliście razem?
-Harry nie mógł zostawić firmy, wiesz , że jest zapracowany-odpowiedziałam patrząc w okno
Moja matka dalej chciała kontynuować swój wywiad,  lecz przeszkodził jej mój telefon
"Dojechałaś już,wszystko w porządku?Pozdrów mamę,  Harry"
"Tak dojechałam , wszystko w porządku i dziękuję za pozdrowienia "-odpisałam mu po czym wyłączyłam telefon i odwróciłam się w stronę rodzicielki
-Masz pozdrowienia od Harry'ego.-oznajmiłam biorąc od niej swój obiad.
Dzień minął bardzo szybko a ja wykończona nim położyłam się do łóżka załącząc swój telefon
"Dobranoc piękna"-te dwa słowa zawarte w SMS-ie od Harry'ego podziałały kojąco na mój organizm po czym zasnęłam.

Perfect husband||h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz