(Na tytuł jeszcze przyjdzie czas)

11 1 0
                                    

   Drżącymi rękami trzymała kartkę papiery jakby ważyła tonę. Przesunęła wzrokiem po zapisanej niedbale kartce. 

"Jeszce raz,jeszcze raz." Powtarzała sobie. Nie mogła uwierzyć, mnie mogła nikomu powiedzieć. 

On żyje! Nie wiedziała co ma myśleć. 

Łzy napłynęły jej do oczu, ale szybko je odgoniła bo nie widziałaby dowodu, że tu był. Nie miał wypadku, nikt nie zrobił mu krzywdy.

"Na razie. Na razie żyje, ale musi znaleźć sposób, zanim będzie za późno."


Wrócić na nowoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz