Wreszcie wracam do domu , do Em , Charliego no i oczywiście Leo , tak długo go nie widziałam to znaczy tak rozmawialiśmy przez Skaypa itd, ale to nie jest to samo co zobaczyć go na żywo , chciałabym go przytulić i pocałować...tak długo go nie widziałam że zapomniałam jak to jest poczuć jego ciepło gdy mnie przytula .
Wchodzę do domu cała szczesliwa z lekką nutą smutku , tę ściany mi ciągle przypominają mi tę wszystkie kłótnie , które kończyły się trzaskaniem drzwiami i smutkiem
- Hej wszystko dobrze ...- pyta mnie ojciec
- Tak jest dobrze ...- odpowiadam , w jego oczach dostrzegam zamyślenie , spojrzał na mnie
- Należy ci się chwilą relaksu nie chcesz iść na plażę
- Tato ...
- Tak to dobry pomysł ...- dopowiada przy tym samym mi przerywając rodzicielka
- No nie wiem mówię zaklopotana
- Kochanie podobno mają byś świetne fale , nie wieże ze nie skorzystasz ...- mówi ojciec
- No skoro chcecie się mnie pozbyć w domu to chyba nie mam innego wyboru ...- mówię a później wszyscy zaczynają się śmiać .
Jestem na plaży , mimo to nie wzięłam deski , stwierdziłam że pospaceruje i pomyśle . Po 10 minutach wolnego marszu dostrzegam na pomoście coś w rodzaju festiwalu , jednak nie widze tam nawet żywego ducha ... po chwili postanawiam tam iść , wchodzę i ...
- NIESPODZIANKA ...- krzyczy Em razem z Charlim i innymi znajomymi
- Wy chyba chcecie żebym zawału dostała ...- mówię przytulajac przyjaciółkę a później Charliego , wzrokiem szukam Leo ale go nie widzę nagle pytam - ... gdzie jest Leo ?...- oboje wymieniają się spojrzeniami , a potem mowi Charli
- No wiesz bo...
- Jest chory nie mógł przyjść ...- Em przerywa Charliemu
- Muszę do niego iść
- Nie ...- przy czy i łapie mnierbazem z Charlim Em
- O co wam do cholery chodzi ... robią wielkie oczy i mnie puszczają , podazam za ich wzrokiem widze jak Leo ... jak mój Leo całuję się blondynką cała w nerwach ruszam w jego stronę , Em iCharli nie zdążyli mniezatrzymac
- Co ty robisz ...- odciagam go od tej zdziry
- Ślepa jesteś czy tylko taką udajesz ...- mówi
- Wiesz jak mówiłeś mi o niej myślałam że niekestaz taka idiotka ...- mówi flądra
- Zamknij się pizdo
- Myślałam że mnie kochasz
- Ja też tak myślałem
- Dlaczego to robisz ... sprawia ci to frajde tak ... lubisz jak cierpiaprzez Ciebie ludzie ... jak to jest mozliwe ze aż tak bardzo się zmieniłeś w tak krótkim czasie ....
Witajcie moi drodzy wróciłam do was wraz z nowymi pomysłami , jeżeli są jakieś błędy to bardzo przepraszam . Mam nadzieję ze podoba wam się nowy rozdział, no i jeszcze tną N iespodzianka z Leo i Ally ... będą razem ,czy może jednak nie będą ?....
Do zobaczenia następnym rozdziale
~Salormea
CZYTASZ
Chłopak z sąsiedztwa |BAM|Cz.2
FanfictionTo druga z kolei część opowieści o Ally , Emmyli ,Leo i Charlim , czy po powrocie Ally wszystko będzie tak jak przedtem czy wszystko się zmieni ? Przekonajcie się czytając ...