Oczami Ally
Właśnie się skończyły wszystkie moje jak i zarówno Leo lekcje , nie na go, nie wiem dlaczego przecież zawsze czekał , co gorsza nie widziałam to dzisiaj cały dzień , nieliczac dzisiejszego poranka.
Idę do szawki, otwieram wyciągam z nie tylko te książki i zeszyty z, którym muszę odrobić zadanie albo muszę się pouczyć , nagle słyszę ten okropny sztuczny śmiech , znam co nawet za bardzo żebym mogła uważać ze jestem w błędzie ,o dwracam się i moje podejrzenia tylko jeszcze bardziej się potwierdzaja to farbowane blondyna- I co już Cię zostawił ...- dalej się śmieje bawiąc się przy tym swoimi włosami
- powinnam się tobą przejmować ...- mówię nazbyt spokojnie
- Co...- blondynka przestaje się śmiać i odpowiada skolowana
- To Co słyszałaś ...- chwilę się na nią patrzę po czym dalej mówię - ... chyba Pani musiałaby się udać do lekarza ...- mówię zatrzaskujac drzwiczki szafki i zostawiłam farbowana blondynke z tyłu .
Wychodzę z szkoły szukając wzrokiem chłopaka nie ma go... nigdzie , powinnam się martwić ... raczej nie , po chwili jednak dla uprawnienia się ze nic mu się nie stało wyciągam telefon z tylnej kieszeni spodni , wybieram numer do brunetka i czekam , pierwsze sygnał ... drugi ... trzeci
Nie odbiera , może nie zdążył , dzwonię jeszcze raz ....Oczami Leo
Jestem w parku razem z Charlim , już prawie kończymy strojenie .
Pewnie dostanę ochrzan w domu ze nie byłem w szkole Ale czego się nie robi dla najwspanialsze dziewczyny na świecie .- Dzwoni Ally ... odebrać ...- pyta się mnke Charlie
- Ta jasne czemu nie ...- odpowiadam ale potem szybko dodaje ...- nie Charlie czekaj nie...- blondyn już odebrał telefon
- Halo tak to znaczy nie ...- słyszę niektóre alowe wypowiadane przez moją dziewczynę ilekroć słyszę ,, gdzie Leo " , ,,wszystki w porzadku " nakazuje blondynowi mówić że mnie z nim nie ma , i ze jest w porzadku nagle do moich uszu dochodzi pytający głos brunetki ,, a gdzie ty jesteś ,nie widziałam Cię w szkole " zabrałem, Charlie wytrzeszczyl oczy i wpatruje się we mnie pytajaco po czym mówi
- No wiesz ja jestem u dentysty ...to znaczy już nie ... już nie jestem u dentysty ....to znaczy już wyszedłem... - słyszę ciche niedowierzajace ,, ta jasne " po chwili chlopak dodaje -... wiesz chętnie bym jeszcze z tobą pogadał ale mama mnie woła że mam już iść to pa ...- po wypowiedzianych słowach rozłączył się , spojrzał na mnie i mowi - ... nigdy wiecej nie każ mi tłumaczyć się przed twoją dziewczyną ...- zacząłem się śmiać z przyjaciela a on razem ze mną ...
Oczami Ally
Coraz bardziej jestem w przekonaniu że Leo coś się stało , nigdy tak nie robił , to znaczy zawsze na mnie czekał przed klasą a jeżeli nie czekał to pisał mi esemesy typu ,, jestem jeszcze w klasie no wiesz chemia " czy coś w tym stylu , w tedy to ja szłam pod jego salę .
Nagle dostrzegam dziewczynę z jego klasy , podbiegam do nie i mówię
- Hej jestem Ally , nie wiesz tak przypadkiem gdzie jest Leo ...- pytam a ona patrzy na mnie szyderczym wzrokiem
- Nie , nie wiem a nawet jakbym wiedziala to bym ci nie powiedziała ...- unoszę drwiąco brew , brunetka to dostrzega -... słuchaj szmato jak Leo jeszcze nie był sławny to miałaś na niego wyjebane , więc ideał się od niego okej ...- co Leo jest sławny ... nie rozumiem , może to kolejna zazdrośnica która chce mi co odbić ,postanawiam nie poddać się tak łatwo
- No proszę widzę że niedoinformowana jesteś ...- mówię uśmiecham się szyderczo i odchodzę , dziewczynę musiałam najwyraźniej wkurzyc bo słyszałam za sobą ,, nie martw się to nie prawda " , ,,jesteś o wiele lepsza " , ,,to jakaś wywłoka " czy się przekonałam tymi określeniami...ależ skąd .
Mimo to ciągle nie wiem co z Leo , Charlie podobno jest u dentysty a Leo ? ...niewiadomo . Postanawiam pójść do jego domu , może właśnie tam co znajdę , a może spotkam jego matkę i to ona mi powie gdzie co znajdę .
- Hej Ally ...- słyszę za sobą , o dwracam się i widzę Em , przebiega do mnie i się zatrzymuje - ... to dla Ciebie ...- mówi i podaje mi różową kopertę po czym od razu odbiega odemnie .
Otwieram nie pewnie kopertę , znajduje tam kartkę również różową , na krawędziach lekko podpaloną , nie czytajac listy od razu wiem że jest on od Leo , tylko on wiedział że chciałabym dostać list tego typu , zaczynam czytać listPewnie zastanawiasz się
gdzie jestem , dowiesz się jak dojdziesz ;PZbieraj wszystkie koperty
jakie dostaniesz po drodze ,
są w nich wskazówki
gdzie jestem.
Jak narazie powiem ci tylko tyle
że musisz iść do sklepu gdzie
dostaje się kwiaty .Nie rozumiem dlaczego nie napisał wprost ze mam iść do kwiaciarni , no i po co te zagadki
Może chce zrobić coś w stylu ,,przez zagadki do celu" ... Pewnie naoglądałam się za wiele filmów
Pozostaje mi jak narazie iść do kwiaciarni po następna kopertę z wskazówką ...Hej wiem długo nie dodawałam , bardzo was za to przepraszam tak samo jak za ten ostatni rozdział , jeżeli są jakieś błędy bardzo przepraszam . Mam nadzieję że wam się podoba . Do następnego
~Salormea
CZYTASZ
Chłopak z sąsiedztwa |BAM|Cz.2
FanfictionTo druga z kolei część opowieści o Ally , Emmyli ,Leo i Charlim , czy po powrocie Ally wszystko będzie tak jak przedtem czy wszystko się zmieni ? Przekonajcie się czytając ...