☆9☆

37 4 0
                                    

Siedzę wtulona w Leo , fakt jestem na niego z leksza zła za tyle szukania ale ... kocham go a osobę , którą kochamy możemy wybaczyć wszystko , chlopak zplata swoje palce o moje a później mowi

-Al ... musze Ci o czymś powiedzieć ... w sumie nie tylko ja ...- podnoszę się do pozycji siedzącej , po chwili mówię

- Co ...- lekko unoszę prawy kącik ust -... O czym ty mówisz ... nie rozumiem ...- brunet drapie się w głowę po jego minie widzę że jest zaklopotany , może lekko speszony ,on jednak wyciaga telefon cos na nim wystukuje i chowa go po chwili zjawia sie z ni kat Charlie

- Hej...- mówi blondyn drapiac się po głowie

- Ty jej powiesz ? ...- pyta Leo

- Nie...razem ...- mówi Charlie

- No a więc ...gdy Cię nie było to my w jakiś sposób ...- zaczyna brunet , spogląda na blondyna i później mówią już razem-... staliśmy się sławni ...- słysząc to nie dowierzam własnym uszą
, w sumie teraz wszystko się klei do kupy , wreszcie zaczynam rozumieć o co chodziło tej dziewczynie

Będąc dalej w szoku nic nie mówię patrzę to na jednego to na drugiego .

***

Dziś nadal nie docierają do mnie wczorajsze informacje . Umówiłam sie z Em dzis w galeri handlowej , zastanawia mnke to czy ona o tym wiedziała .

Stoję przed drzwiami i czekam na już spóźniona przyjaciółkę , nie rozumiem tylko jednej rzeczy bo jeżeli ona o wszystkim wiedziała to dlaczego mi nic nie powiedziała ... no cóż tego się pewnie nie dowiem jakbym nie wiem jak chciała , stojąc tak widzę zbliżającą się do mnie Em

- Hej jak dobrze się spotkać tak no wierz ze tylko my ...- mówi podekscytowana

- Tak , tego chyba nam brakowało ...- Em zaczyna się śmiać .

Siedzimy w McDonald wspominając te wszystkie wspólne chwile które razem przeżyliśmy , ja nic nie mówię po prostu siedzę wysłuchukąc rozgadanej przyjaciółki , w pewnym momencie Em musiała zaskarżyć ze coś się stało ponieważ mnie zapytała

- Hej wszystko w porządku , cały czas nic nie mówisz to nie podobne do Ciebie , to znaczy fakt ogólnie jesteś cicha Ale teraz to lekka przesada

- Nic się nie stało ...- mówię ale nachodzi mnie myśl , która podpowiada mi żebym zapytała się przyjaciółki czy wiedziała o Leo i charlie'im ,więc mówię -
... mogę się Cię o coś zapytać ?

- No pewnie ...-odpowiada

- Czy ... czy ty wiedziałaś o tym że Charlie i Leo ...

-Są sławni ... -przerywa mi przyjaciółka -... tak wiedziałam ...- czuje jak po moim ciele rozchodzi sie złość , jak ona mogła zarazić przede mną coś takiego ... jak ?!

- A więc dlaczego mi nie powiedziałaś ? ...- pytam

- Nie mogłam ... to znaczy mogłam ale obiecałam że nie powiem

- No pewnie ty i te twoje obietnice ...jak uroczo ...- ostatnie dwa słowa dopowiadam z sarkazmem

- Nie złość się ... widziałaś co on dla Ciebie zrobił ? ... tak bardzo się starał ... planował to jak ciebie nie było ale potem pojawiły się te plotki i no wiesz

- Tak wiem doskonale ...- mówię i wstaje kierując się do łazienki .

Stoję opieram się o szafkę , w pewnym momencie spoglądam w lustro. Dostrzegam w nim dolki pod oczami , niedziwie się w sumkę od dwóch nocy nie śpię , nie potrafię samą nie wiem dlaczego .

Wychodzę z łazienki aż nagle widzę jak Em moja przyjaciółka rozmawia z farbowaną blondynką , ta samą co chciała odbić mi Leo , podchodzę do nich pewnym krokiem biorąc swój koktajl , opieram się o stolik i mówię

- Fajnie się bawiąc ...wiesz co nie podejrzewalabym nigdy ...- biorę nacisk na nigdy i mówię dalej - ... że zmienisz chociaż jedno słowo z ta kurwą

- Nie zapomniałaś się ...- mówi blondi

- Zamknij się ...- mówię a wręcz krzycze , teraz jednak odweacam się do Em i mówię sciszonym głosem - ... jesteś taka sama jak ona , wiesz jaką jest różnica ? ...taka ze ty jakoś ze mną wytrzymałaś ...- chce już iść gdy jednak coś jeszcze przyszło mi na język - ... hmm lepiej nie biorę tego koktajli nie wiadomo co mi do niego dosypałyście ...- odchodzę przysatając przy blondi po czym otwieram koktajl wylewajac na jej włosy jego zawartość ...

Hej wiem długo nie dodałam rozdziały ... przepraszam ale mam tera dużo na głowie ... Mam nadzieję że wam się podobał rozdział , trudno mi się co pisało ale postanowiłam sobie ze dzisiaj dodam więc jeżeli jest cieki też przepraszam , posraram się dodawać częściej ale niczego nie obiecuje . Do zobaczenia

~Salormea

Chłopak z sąsiedztwa |BAM|Cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz